Dodaj ogłoszenie o pracy


Sytuacja na rynku gruntów inwestycyjnych magazynowo-produkcyjnych

 

 

Już od kilku lat na rynku gruntów inwestycyjnych pod projekty magazynowe i produkcyjne występuję duża podaż. Problemy z finansowaniem, duża większa ostrożność deweloperów przy zakupach sprawia, że możemy wymienić kilka kluczowych elementów, które obecnie charakteryzują rynek. Ceny uległy unifikacji, średnia kształtuje się na poziomie 120-150 zł za metr kwadratowy, w lokalizacji uznawanej za dobrą pod względem realizacji operacji logistycznych.

Obecnie nie obserwujemy dużych zakupów po kilkanaście czy kilkadziesiąt hektarów. Deweloperzy zainteresowani są gruntami o wielkości ok. 5 ha pod konkretnych klientów i projekty pre-let. Natomiast posiadający duże banki ziemi, jak np. Prologis dążą do sprzedaży.

Większość gruntów jest lepiej przygotowana niż kilka lat temu pod względem prawnym i technicznym. Właściciele zorientowali się, że w sytuacji nadpodaży atrakcyjność gruntu to nie tylko lokalizacja, ale też właściwe jego przygotowanie. Trzeba jednak powiedzieć, że dotyczy to działek do 10 ha, powyżej z reguły sytuacja jest trudniejsza. Co do wartości lokalizacji, warto jeszcze powiedzieć, że grunty widoczne z drogi czy autostrady to wbrew pozorom nie zawsze najbardziej atrakcyjne działki pod projekt magazynowy czy produkcyjny, ze względu na problematyczny dojazd. Często okazuje się, że dojazd do działki jest wiele kilometrów dalej, słabej jakości lokalnymi czy nawet gruntowymi drogami.

Gdzie największa podaż?
Jeśli chodzi o najważniejsze regiony magazynowo-logistyczne kraju duża podaż występuje w regionie Wrocławia, Poznania, Polsce Centralnej i Szczecinie. Podobna sytuacja występuje w okolicach Warszawy, zarówno na południe, zachód czy północ od miasta, w II i III strefie. Zupełnie inna sytuacja występuje w granicach miasta, gdzie brak jest gruntów pod inwestycje magazynowe. Problemem jest przeznaczenie gruntu, często brak planu zagospodarowania w danej dzielnicy, bardzo wysoka cena, duża konkurencja ze strony innych sektorów, nieprzychylność władz do tego typu inwestycji.

W przypadku Trójmiasta podaż jest nieco niższa, ale nie wynika to ze zwiększonego zainteresowania nabywców, a warunków naturalnych tj. pagórkowatego ukształtowania terenu. Dyskwalifikuje to znaczą cześć gruntów w przypadku inwestycji magazynowo-produkcyjnych.

Najniższa podaż występuje na Górnym Śląsku ze względu na intensywność zabudowy, wykluczenie dużych obszarów z powodu szkód górniczych oraz dużą konkurencyjność ze strony innych sektorów nieruchomości - handlowej i mieszkaniowej.
Na mniejszych rynkach, takich jak Kraków, Lulin i Rzeszów podaż jest wysoka, jednak ceny gruntów są również relatywnie wysokie. Potencjalnych klientów interesują lokalizacje, jak najbliższej lub w granicach miasta, a tu występuje duża konkurencja innych sektorów nieruchomości.

(źr. opr. BT za inf. AXI-IMO)

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.