Inwestycje zaplanowane przez DCT Gdańsk na kolejne lata mogą sprawić, że polski „hub” poprawi swoją pozycję również w światowych rankingach, docelowo stając się „drugim Hamburgiem lub Rotterdamem” - informuje spółka Balticon. Już dzisiaj Deepwater Container Terminal w Gdańsku wyrósł na polskiego lidera pod względem liczby przeładowanych kontenerów. Rozwój DCT jest szansą dla polskiego rynku kontenerowego i wiąże się bezpośrednio ze wzrostem pozycji Polski na międzynarodowym rynku transportu morskiego.
Na zwiększeniu możliwości przeładunkowych terminalu skorzystają też firmy z zaplecza ruchu kontenerowego, takie jak Balticon, które będą mogły rozszerzyć skalę działalności. Istnieje duża szansa, że DTC Gdańsk stanie się głównym portem obsługującym Rosję oraz Europę Środkową i Wschodnią. W 2011 roku Deepwater Container Terminal przeładował 650 tys. TEU, czyli o ponad 200 tys. TEU więcej niż w roku 2010. Pod koniec tego roku liczba ta ma wynieść 900 tys. TEU. To kolejny rok z rzędu, kiedy dynamika rozwoju DCT sięga 40 proc., a wzrost liczby przeładunków jest głównym czynnikiem umacniania pozycji portu. Z zadowoleniem przyjęliśmy więc niedawne oświadczenie, zwiastujące powstanie do roku 2015 drugiego terminalu w granicach administracyjnych gdańskiego portu. Aby do tego doszło, zgodę na dzierżawę terenu musi podpisać Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, co – mamy nadzieję – nastąpi w niedługim czasie.
Powiększenie DCT jest szansą dla polskiego rynku kontenerowego i pozwoli utrzymać pozytywny trend w rozwoju skali przeładunków kontenerowych w Polsce, zwłaszcza że port w Hamburgu jest zbyt płytki na przyjmowanie największych kontenerowców. Rozbudowa DCT sprawi, że terminal będzie mógł obsłużyć jeszcze więcej statków, co znacząco wpłynie na wzrost łącznej liczby przyjmowanych linii żeglugowych i przeładowanych kontenerów. W konsekwencji umocni się pozycja Gdańska w światowym zestawieniu najbardziej dynamicznych portów – zwiększy się również zapotrzebowanie na usługi depot, polegające na czasowym składowaniu i serwisowaniu kontenerów.
Miejsce na serwisowanie kontenerów
Serwisowanie i obsługa kontenerów bezpośrednio w hubie – bez potrzeby wwożenia ich na teren Polski – oszczędza czas i skraca skomplikowane procedury. Tym samym to jeden z najszybciej rozwijających się segmentów usług zaplecza ruchu kontenerowego. Balticon zamierza pomóc w zwiększeniu zainteresowania gdańskim portem wśród światowych armatorów. Depot to jedna z wielu usług, jaką Balticon oferuje swoim klientom – jesteśmy jedyną firmą posiadającą swój plac na zapleczu DCT, gdzie powstanie pierwszy w Polsce warsztat remontowy kontenerów chłodniczych. Będzie on mógł przejąć istotny wolumen napraw z ośrodków w Bremerhaven, Hamburgu i Goeteborgu.
Balticon rozważa również budowę depot na terenie Pomorskiego Centrum Logistycznego, którego pierwsze obiekty powstaną już niebawem. Szacujemy, że nasze zaangażowanie w rozwój Pomorskiego Centrum Logistycznego będzie realizowane w perspektywie najbliższych 2 lat. Jeśli decyzją władz Centrum znajdzie się w Wolnym Obszarze Celnym, Balticon będzie mógł serwisować kontenery bezpośrednio w strefie terminalu.
Eksperci szacują konsekwentne wzrosty wolumenu przeładowanych kontenerów w Polsce do roku 2015. Inwestycje w rozwój DCT i jego zaplecza mogą zapewnić polskiemu rynkowi kontenerowemu kolejne lata prosperity. Mocno wierzymy, że dzięki planowanej rozbudowie Port w Gdańsku wejdzie do pierwszej trzydziestki światowych portów. Jak ważny dla Polski jest jego rozwój pokazują wyraźnie liczby. Do 2015 roku łączne wpływy do budżetu państwa z tytułu działalności terminalu przekroczą 4,5 mld złotych. Polska może zarobić jeszcze więcej dzięki inwestycjom w DCT i nie chodzi tu wyłącznie o pieniądze, ale o światowe uznanie w dziedzinie rozwoju rynku kontenerowego.
(Opr. Tomasz Szmid, prezes zarządu Balticon SA)