Coraz częściej rekruterzy rozglądają się za kandydatami do pracy poza miastem, do którego rekrutują. Czy Polacy są gotowi na przeprowadzkę? Podobno tak, jeśli zostanie zaproponowane odpowiednie wynagrodzenie – przekonuje portal Praca.pl, który zapytał swoich użytkowników o ten problem.
Odsetek aktywnych lub potencjalnie aktywnych zawodowo osób, potencjalnie zainteresowanych wyjazdem zarobkowym do innego kraju spadł do 11,8 proc. i osiągnął najniższą od 4 lat wartość. Wynika to z deklarowanego przywiązania do rodziny i przyjaciół. Nie bez znaczenia są też poprawiające się wskaźniki rynku pracy. Inaczej sytuacja wygląda, jeśli chodzi o przeprowadzkę w obrębie kraju. Skłonnych przyjąć ofertę pracy w innym mieście jest aż 80 proc. użytkowników serwisu Praca.pl, 11 proc. nie podjęłoby takiej decyzji, a 9 proc. musiałoby taki krok intensywnie przemyśleć.
Co skłoniłoby kandydatów do przeprowadzki za pracą?
• przede wszystkim odpowiednio wysokie wynagrodzenie – taką odpowiedź wybrało 70 proc. ankietowanych,
• co piąty uczestnik badania podjąłby pracę z dala od domu, gdyby pracodawca zapewnił mu mieszkanie służbowe,
• 7 proc. ankietowanych jako najważniejszą zachętę wybrało pokrycie kosztów przeprowadzki,
• a jedynie 3 proc. dofinansowanie do opieki nad dziećmi – żłobka, przedszkola lub szkoły.
Najbardziej preferowane wśród kandydatów są miasta o dużym potencjale rozwojowym i niskim poziomie bezrobocia – czyli te największe. Nie bez znaczenia, szczególnie wśród młodego pokolenia jest też atrakcyjność turystyczna i możliwości spędzania wolnego czasu. Tak więc najczęściej wybierane kierunki to Trójmiasto, Wrocław, Kraków i Warszawa. Najchętniej nowych mieszkańców przywitałby Poznań, który może poszczycić się najniższym poziomem bezrobocia i tym samym największymi trudnościami w obszarze rekrutacji. Przeprowadzka za pracą to jedno z rozwiązań zarówno dla pracodawców z miejsc o niskim wskaźniku bezrobocia, jak i dla kandydatów mających trudności ze znalezieniem zatrudnienia w mniejszych miejscowościach.
(red./źr. Praca.pl)