Dodaj ogłoszenie o pracy


Ghost kitchens - miało być kulinarnym trendem dekady, a stało się modelem ratunkowym

Nowe zjawisko w gastronomii, które miało być kulinarnym trendem dekady, nagle stało się modelem ratunkowym dla całej branży. Restauracje z dnia na dzień straciły możliwość przyjmowania klientów i ratują się jedzeniem sprzedawanym na wynos. A tym właśnie są ghost kitchens - miejscami, gdzie jedzenie zamawia się tylko online i kuchniami, które przygotowują dania wyłącznie z dostawą do domu. Ogromną role odgrywa też tutaj logistyka posiłków. Eksperci merce.com wyjaśniają, dlaczego ten model już z nami zostanie.

Choć w związku z pandemią koronawirusa hasło “zakupy online” jest wyszukiwane w polskim Google kilkanaście razy częściej niż miesiąc temu, nie wygląda na to, by internetowe sklepy spożywcze mogły urosnąć równie szybko i sprostać popytowi. Główną barierą w rozwoju rynku e-grocery jest logistyka. Tymczasem segment internetowych zamówień gastronomicznych "on demand" pokazał, że można w pół godziny upiec pizzę i dowieźć ją do zamawiającego.

- Już w ubiegłym roku 1/4 obrotów polskich restauracji odpowiadają dostawy na wynos, a zamówienia przez telefon są powoli wypierane przez składane online. Jednak tracyjnym gastro-biznesom od niedawna zaczyna zagrażać nowy gracz. To ghost kitchens, z braku polskiej nazwy określane jako kuchnie widmo, wirtualne restauracje -punkty gastronomiczne sprzedające wyłącznie na wynos i tylko przez internet. Specjalizacja sprawia, że ich posiłki mogą być tańsze a oferta lepiej dopasowana do kulinarnych trendów - zauważa Bartosz Górecki z merce.com

Sprzedaż online receptą (nie tylko) na wirusa
Merce.com, które zajmuje się dostarczaniem narzędzi do sprzedaży internetowej, zaobserwowało że już w ostatnich miesiącach (jeszcze przed epidemią) największy ferment w e-commerce dział się w firmach związanych z branżą FMCG i gastronomicznej, które chciały rozwijać swoje kanały dystrybucji online. Teraz, gdy w związku z pandemią koronawirusa i akcją społeczną #ZostańwDomu, a później decyzjami rządu przychody restauracji drastycznie spadły, szybka budowa kanałów dystrybucji online stanowi być albo nie być dla całej branży gastronomicznej.

Eksperci zwracają uwagę, że w gastronomii przenosząc dystrybucję do sieci łatwiej poradzić sobie ze skalowaniem biznesu. Tradycyjne firmy, nawet gdy zwiększają sprzedaż o zamówienia online, w pewnym momencie dochodzą do granicy możliwości, którą wyznacza po prostu liczba palników na kuchence w restauracyjnej kuchni. Jedynym sposobem na zwiększenie własnej produkcji staje się otwarcie nowego lokalu, co naturalnie wiąże się ze sporymi kosztami. Jednak firmy, które z zasady nie mają lokali, w takiej sytuacji uruchamiają tylko dodatkową kuchnię - niekoniecznie nawet w tym samym budynku. Łatwiej im też poszerzać ofertę. Nie są wrażliwe na szybko rosnące ceny czynszów w dużych miastach i nie potrzebują tak dużo wykwalifikowanej obsługi.

Platformy przejmą branżę?
Restauracja, która nie ma lokalu, nie ma również szyldu - musi docierać do klientów wyłącznie przez internet i posiadać sprawny system zamawiania jedzenia online. To bardziej skomplikowane od typowego e-sklepu, dlatego najmocniejsi gracze chętnie obchodzą ten etap, rozpoczynając działalność od współpracy z platformami zamawiania jedzenia online, które pojawiły się w ostatnich latach np. Uber Eats, Pizzaportal czy Pyszne.pl. Muszą więc podzielić się z nimi prowizją od każdej transakcji, która tej w wysoce konkurencyjnej branży potrafi pochłonąć większość zysków. Dlatego, jak przewidują eksperci merce.com, z czasem średnie i większe gastro biznesy będą budować własne kanały sprzedaży, a marketplace’ów używać jako źródeł promocji, podobnie jak dziś e-sklepy wystawiają niektóre swoje produkty na aukcjach internetowych.

- W zaawansowanym modelu prowadzenia ghost kitchen może w swojej kuchni przygotowywać dania dla kilku marek czy to restauracyjnych, czy cateringowych, swoich lub zewnętrznych. Dzięki specjalizacji rynek może się podzielić na podmioty zajmujące się tylko jednym aspektem - kuchnia gotuje, właściciel marki reklamuje się w internecie, a firma kurierska dostarcza zamówienie. Efektem popularyzacji i dopracowania modelu będzie finalnie zwiększenie konkurencji na rynku a zatem i spadek cen, które będą kolejnym, obok wygody, argumentem dla klientów - ocenia Bartosz Górecki  z merce.com.

Za oceanem termin ghost kitchens wszedł już na stałe do słownika. Na rynku amerykańskim ten sektor rośnie 4-krotnie szybciej niż tradycyjne restauracje i został już zdominowany przez gastronomiczne platformy marketplace. Jednak polska branża e-commerce już nie raz pokazała, że podąża własnymi drogami. Kwestia, czy nasze nawyki żywieniowe zmieni catering dietetyczny, agregator posiłków na wynos czy wysyp lokalnych e-biznesów pozostaje otwarta, ale rewolucja już się rozpoczęła - dużo szybciej niż wszyscy się spodziewali.

(źr. merce.com)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.