Od zawsze kocham morze i nie wyobrażam sobie pracy z dala od morskich przestrzeni...
- Praca w logistyce to ciągłe wyzwania i ciągły ruch – mówi Katarzyna Szymańska – Cwalina Product Manager Sea Freight w Hellmann Worldwide Logistics Polska, która swoją karierę w tej branży rozpoczęła 16 lat temu. Kończąc studia na Wydziale BGiO Uniwersytetu Gdańskiego, po studiach pracę rozpoczęła w firmie handlu zagranicznego, gdzie zajmowała się organizacją dostaw towarów transportem morskim, pełnostatkowym. Jak sama mówi, kochała morze od zawsze, mieszka w Trójmieście i nie wyobraża sobie życia w środku lądu, gdzie nie ma dostępu do morskich przestrzeni.
Pasja do morza i sportów wodnych doskonale wpisywała się w to, co robiła i robi nadal zawodowo. Organizacja transportu morskiego weszła jej w krew i dlatego zdecydowała się kontynuować przygodę z transportem, przechodząc do firmy spedycyjnej.
Zapytana o to, czy kiedykolwiek miała wahania, by rzucić transport morski odpowiada – każdy ma takie momenty, kiedy zastanawia się co ja tutaj właściwie robię, skoro jest tyle innych spokojniejszych zajęć dla kobiety – może „kwiaciarnia”. Takie myśli szybko jednak mijały, kiedy pojawiało się kolejne wyzwanie w pracy, kolejny transport, kolejna odpowiedzialność, kontakty z ludźmi i wyjazdy. - O tak, do pracy w branży TSL trzeba być dyspozycyjnym i otwartym – mówi z uśmiechem na twarzy Pani Katarzyna. Kontakty i spotkania z ludźmi z całego świata dają jej szczególną satysfakcję. - Moje koleżanki, które wykonują zawody spokojniejsze, dające z pewnością większą przewidywalność i stabilność dziwią mi się, jak ja to tempo wytrzymuję. Lubię intensywną pracę, jak dużo się dzieje, dlatego trudno byłoby mi teraz zmienić pracę na bardziej monotonną – opowiada p. Kasia.
Nie tylko pasja, ale też i talent oraz predyspozycje do zarządzania ludźmi pokierowały karierą Pani Katarzyny. Aby pozyskać autorytet wśród pracowników trzeba mieć przede wszystkim jakiś pomysł na siebie jako menedżera i nie ukrywam, czasami „powalczyć” z Panami, którzy z reguły mają większą siłę przebicia w tej branży, ale udaje się i nie mam z tym problemów. – mówi p. Katarzyna. Tak naprawdę praca w logistyce nie jest pracą łatwą i trzeba być trochę ekstrawertykiem, a to co jest najważniejsze to wiedza, doświadczenie, umiejętność współpracy z ludźmi, kreatywność i wytrwałość. Zapytana, czy jeśli miałaby szansę podjąć drugi raz decyzję o wyborze ścieżki kariery, w jakiej branży by chciała się znaleźć – odpowiada transport i logistyka. A czy poleciłaby pracę w logistyce swojej dorastającej córce – mówi zdecydowanie „tak”, bo to praca pełna wyzwań i satysfakcji.
Poza pracą z chęcią relaksuje się na łódkach, żaglówkach, a siebie określa jako „kochająca morze”.
Tak naprawdę, jestem cięgle w wirtualnej podróży wraz z przesyłkami naszych klientów...
Do pracy w logistyce trafiłam trochę przez przypadek. Zaczynałam od praktyki studenckiej po drugim roku studiów licencjackich, następnie po ich ukończeniu podjęłam pracę w naszym oddziale w Tarnowskich Górach jako międzynarodowy spedytor drogowy. - mówi Katarzyna Kopeć Product Manager Air Freight Hellmann Worlwide Logistics Polska. Po pięciu latach pracy otrzymała propozycję zmiany działu na fracht lotniczy w Warszawie.
- Propozycję przyjęłam, to było nowe wyzwanie i możliwość dalszego rozwoju, nabycia nowych umiejętności. - dodaje p. Kasia. Ta praca ją zafascynowała. Jak mówi, w przypadku frachtu lotniczego wszystko toczy się bardzo szybko, pojawiają się sytuacje nietypowe wymagające szybkich niestandardowych rozwiązań. Przesyłki niebezpieczne, żywe zwierzęta, czartery usługi typu courier on board itp. to codzienność w takiej firmie jak Hellmann. Od 3 lat jest Kierownikiem Produktu Fracht Lotniczy i Oddziału HWL w Warszawie. - Zespól podległych mi pracowników złożony jest z działu operacyjnego i sprzedażowego. - wymienia p. Katarzyna. Zapytana, czy trudno być szefem – kobietą takiego działu, odpowiada - Moim zdaniem nie ma znaczenia czy jest się kobietą czy mężczyzną. Logistyka wbrew pozorom nie jest typowo męską branżą - zwłaszcza transport międzynarodowy. Tu można znaleźć naprawdę sporo kobiet zarówno w operacjach jak i na stanowiskach kierowniczych. Staram się też nie rozpatrywać spraw zawodowych w kategoriach płci ale być otwartą do ludzi i mieć nadzieję, że wszystko można załatwić jeśli się tylko tego chce.
Dodaje, że praca w logistyce, a dokładnie zajmowanie się transportem międzynarodowym bardzo jej odpowiada i jest pewna, że nadal będzie kształciła się w tym kierunku. Jej pasją są podróże, góry, ciekawość świata, chęć przebywania w miejscach, do których niewielu dociera przekłada się na pasję do pracy. - Tak naprawdę jestem cięgle w wirtualnej podróży wraz z przesyłkami naszych klientów. Rozmowy z ludźmi z całego świata a przede wszystkim ogromna satysfakcja z załatwiania spraw, które dla innych wydają się zbyt trudne czy nawet wręcz niemożliwe sprawiają, że nie wkrada się monotonia do mojego życia zawodowego i cały czas moja praca jest dla mnie dużym wyzwaniem. - mówi z satysfakcją p. Katarzyna.
(opr. Beata Trochymiak)