Connectedness Index 2011 to znaczące badanie dla rynków światowych, obrazujące niewykorzystany potencjał dla wzrostu gospodarczego. Według najnowszych badań stopień rozwoju globalizacji nie jest tak wysoki jak wielu sądzi. Dalsza integracja gospodarcza może doprowadzić do globalnego wzrostu wskaźników PKB, a zwiększanie zakresu powiązań ma na celu szybsze zakończenie kryzysu gospodarczego.
DHL udostępnił swój pierwszy indeks Global Connectedness Index (GCI), szczegółową analizę porównawczą połączonych na całym świecie przepływów, z podziałem na kraje. Badanie to wskazuje, że globalizacja nie jest jeszcze tak zaawansowana jak się powszechnie sądzi, a dalsza integracja gospodarcza może pobudzić globalny produkt krajowy brutto do wzrostu o co najmniej pięć procent. Indeks GCI klasyfikuje 125 krajów pod względem głębokości i szerokości integracji z gospodarką światową, badając także związek pomiędzy światowymi powiązaniami a dobrobytem. Badanie to udowadnia, że zakres światowych powiązań ma ogromny potencjał wzrostu, nawet pomiędzy krajami najbardziej „powiązanymi”.
Badanie GCI zaprezentowano na tle szczytu państw organizacji APEC i spotkania Leader's Week w Honolulu, dorocznego światowego spotkania na szczycie przywódców państw i czołowych przedsiębiorców, podczas którego omawiane są międzynarodowe problemy gospodarcze. Badanie zostało zlecone przez DHL i przeprowadzone przez znanego ekonomistę i stratega globalnego biznesu, Pankaja Ghemawata, profesora w dziedzinie globalnych strategii w IESE Business School w Barcelonie.
DHL Global Connectedness Index 2011 analizuje dane dotyczące 10 różnych typów międzynarodowych przepływów i obejmuje kategorie takie jak: handel, kapitał, informacje i ludzie, w latach 2005–2010. W przeciwieństwie do istniejących indeksów, oprócz głębokości interakcji międzynarodowej krajów, GCI analizuje także szerokość ich zakresu geograficznego, wyodrębniając kraje o rzeczywistych powiązaniach, obejmujących cały świat, od krajów związanych wyłącznie z małą liczbą krajów partnerskich. Indeks ten opiera się ponadto wyłącznie na miarodajnych danych ilościowych.
Indeks GCI z 2011 roku wykazał, że do 10 najbardziej powiązanych krajów należą: Holandia, Singapur, Irlandia, Szwajcaria, Luksemburg, Wielka Brytania, Szwecja, Belgia, Hongkong (Chiny) i Malta. Zróżnicowanie pośród wiodących krajów jest jeszcze większe na liście pierwszej pięćdziesiątki, obejmującej przedstawicieli ze wszystkich sześciu kontynentów. Modele wskazują, że korzyści wynikające z powiązań są dostępne dla szerokiego grona krajów, a nie wyłącznie dla ośrodków handlowych zajmujących najwyższe miejsca w wielu innych indeksach globalizacji.
Główne wnioski wynikające z indeksu są następujące:
Obecny rzeczywisty poziom powiązań jest zdecydowanie niższy od powszechnie przyjętego poglądu, zatem możliwości jego wzrostu są znaczące Holandia zajmuje 1. miejsce pod względem całkowitego zakresu powiązań, Hongkong otrzymał najwyższe noty za głębokość swoich międzynarodowych powiązań, zaś Wielka Brytania przoduje w szerokości zakresu powiązań.
Pomimo zwiększenia w ostatnich latach zakresu interakcji handlowych, Stany Zjednoczone zajęły w całkowitej klasyfikacji 25. miejsce. Stany Zjednoczone są liderem pod względem szerokości (3), jednakże, jak można spodziewać się w przypadku bardzo dużych wewnętrznych rynków, pozostają w tyle pod względem głębokości (84).
Lwia część powiązań międzynarodowych nadal koncentruje się pośród krajów sąsiadujących ze sobą (jak jest np. w Europie Północnej) i mających wspólne powiązania kulturowe i historyczne, co wskazuje, że znaczną część dzisiejszej globalizacji stanowi w rzeczywistości regionalizacja.
Większe kraje wypadają lepiej w kwestii szerokości globalnych powiązań; mniejsze przodują pod względem głębokości swoich powiązań.
Kraje realizujące politykę, która w sposób bezpośredni wspiera wzrost międzynarodowych przepływów, a także politykę w zakresie poprawy krajowego otoczenia biznesu, mogą zwiększać zakres swoich globalnych powiązań.
(źr. DHL Express)