Dodaj ogłoszenie o pracy


Rozmowa z Kajetanem Broniewskim - Czy logistyka igrzysk olimpijskich może wpłynąć na wyniki sportowców?

 

 

Rozmowa z Kajetanem Broniewskim medalistą olimpijskim w wioślarstwie z Barcelony w 1992 r., Szefem Misji Olimpijskiej Pekin 2008r.

Transport jest krwiobiegiem igrzysk olimpijskich

Czy logistyka igrzysk może wpłynąć na wyniki sportowców?
- Tak, logistyka może zaważyć na wynikach sportowców, jeżeli sprzęt sportowy nie zostanie dostarczony na czas. W takich dyscyplinach, jak wioślarstwo, kajakarstwo, żeglarstwo, jeździectwo, logistyka nabiera szczególnego znaczenia. Okazuje się, że przetransportowanie na drugi koniec świata łodzi żeglarskich, wioślarskich, kajakowych czy koni nie jest łatwym zadaniem.  Pojawia się niepewność, czy sprzęt dojedzie w odpowiednim momencie. A jest to sprzęt specjalistyczny, który do ostatniej chwili potrzebny jest na treningach. Dlatego zawodnicy mają dwa komplety sprzętu. Transport lotniczy jest z reguły bardzo drogi korzysta się więc z transportu morskiego, co wydłuża czas dostawy i zmusza do dokładnego planowania. Jedynie konie przewożone są transportem lotniczym. Mieliśmy w tym zakresie trochę przygód podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Jest to niezwykle ważny element igrzysk olimpijskich, który może zaważyć na starcie sportowca, dla którego, są to na ogół najważniejsze zawody sportowe w życiu. Logistyka, o której raczej się nie wspomina, może mieć w trakcie przygotowań niebagatelne znaczenie.

 

Jak to wpływa na samych sportowców, na ich kondycję?
- Sportowcy nie są nawet informowani o tym, co dzieje się z ich sprzętem chyba, że tuż przed startem dowiedzą się nagle, o problemach. To nie jest jednak zmartwienie zawodników! Dla nich najważniejszy jest start. W przypadku igrzysk olimpijskich stroną organizacyjną transportu zajmuje się Polski Komitet Olimpijski przy ścisłej współpracy z Polskimi Związkami Sportowymi oraz oczywiście Komitetem Organizacyjnym Igrzysk Olimpijskich. Do tego oddelegowana jest grupa osób, która od samego początku monitoruje te sprawy.  Nad tym pracuje cały sztab ludzi. Specjalnie powołane zespoły opracowują procedury dostawy dużo wcześniej. Podobna sytuacja ma miejsce przy transporcie broni dla strzelców czy łuków, jakkolwiek procedury są zupełnie inne. Tych działań nie widać, ale gdy będziemy oglądać igrzyska olimpijskie pomyślmy i o tym.

 

Ile czasu trwa przygotowanie logistyki sprzętu sportowego na igrzyska?
-  To długie przygotowania. Zależą od tego, gdzie odbywają się igrzyska, jeśli jest to Europa wszystko jest prostsze. W przypadku Igrzysk Olimpijskich w Pekinie przygotowania rozpoczęły się prawie dwa lata wcześniej. Na rok przed igrzyskami odbywa się w mieście gospodarza igrzysk seminarium szefów misji, podczas którego przedstawiciele Narodowych Komitetów Olimpijskich otrzymują tzw. dossier szefa misji, w którym zawarte są wszelkie informacje organizacyjne min. dotyczące instrukcji jak postępować w przypadku transportu.

 

Jakie błędy popełniają operatorzy logistyczni, którzy obsługują imprezy sportowe?
- Firmy, które podejmują się tego typu obsługi, są doskonale przygotowane do takich zadań i mają świetnie przygotowaną kadrę. Najczęściej firmy te, są też partnerami, sponsorami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, czy Narodowych Komitetów Olimpijskich. Od wielu lat współpracują przy obsłudze tego typu imprez sportowych. Do potentatów w tym zakresie należą: DB Schenker, UPS, Peaden. Podczas mojej pracy w Polskim Komitecie Olimpijskim współpracowałem z w/w firmami często uzyskując daleko idącą pomoc w rozwiązywaniu różnego rodzaju problemów.

 

Od czego zależy stopień trudności obsługi logistycznej imprez sportowych i na ile jest ona skomplikowana?
- Głównie od dystansu, który trzeba pokonać, bo wtedy liczy się czas. Inaczej było podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie inaczej będzie w Londynie. W przypadku Igrzysk Olimpijskich w Londynie Polski Komitet Olimpijski, może liczyć na pomoc Polskich Związków Sportowych, które są „zaprawione” w tego typu przedsięwzięciach organizując wielokrotnie transport sprzętu na mistrzostwa świata. Logistyka dużych imprez sportowych nie jest czymś bardzo skomplikowanym, jeśli oczywiście po każdej stronie pracują osoby kompetentne, a komunikacja między nimi jest płynna i bezproblemowa. Procedury są wypracowywane i sprawdzone przez lata, ale mimo to trzeba zawsze zgrać kilka dodatkowych na ogół nieprzewidzianych spraw, które się pojawiają gdzieś z boku i trzeba je umiejętnie, szybko wpleść w cały proces logistyczny. Tak naprawdę na końcu wszystko zależy od ludzi.

 

Co jest najsłabszym punktem w logistyce wewnętrznej igrzysk sportowych?
- Absolutnie obsługa transportowa. Może nie najsłabszym, ale moim zdaniem najważniejszym, bo w trakcie mistrzostw może zdarzyć się wiele, może być gorsza gastronomia, ceremonia otwarcia nie do końca satysfakcjonująca, to nie zaważy na samych zawodach, ale jeśli transport zawiedzie wówczas mogą być olbrzymie problemy. Wyobraźmy sobie, że zawodnik czy drużyna spóźni się na start. Jeżeli transport funkcjonuje dobrze, to cała reszta w efekcie odbierana jest pozytywnie. Począwszy od komunikacji wewnątrz wioskowej, zaopatrzenia, aż po transport dedykowany zawodnikom - tutaj nie powinno być zbyt dużych odchyleń od założonych harmonogramów.

 

Jak Pan ocenia przygotowania do Mistrzostw Euro 2012 pod względem logistyki?
- Trudno mi się wypowiadać, nie jestem w komitecie organizacyjnym. To największa impreza sportowa w historii naszego kraju. Czy osiągniemy sukces sportowy, to sprawa wtórna, bo w sporcie różnie bywa. Marzy mi się abyśmy odnieśli sukces organizacyjny, tu będzie łatwiej. Zależy to tylko od Nas. Nasze państwo zyska olbrzymie doświadczenie i mam nadzieję prestiż, który przełoży się na przyznanie Polsce kolejnych dużych imprez sportowych, a to jest bezcenna wartość dodana. Należy podkreślić również rozwój infrastruktury, z której będziemy korzystać przez wiele lat. Wierzę, że podczas Mistrzostw Europy również transport będzie funkcjonował bez zastrzeżeń, bo jak wspomniałem - jest to jeden z najważniejszych elementów decydujących o wszystkim.

 

Dziękuję za rozmowę,
Beata Trochymiak
redaktor portalu
Pracujwlogistyce.pl

 

Kejatan Broniewski - sportowiec, dyscyplina - wioślarska jedynka. W 1999r, zdobył Mistrzostwo Polski w starcie seniorów w wioślarstwie jedynkowym. Medalista olimpijski. Reprezentant Polski m.in. na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu (1988), w Barcelonie (1992) w Atlancie (1996) oraz na Mistrzostwach Świata w Wiedniu 1991, w Pucharze Świata w San Diego  (1991), w Piedilucco (1991), w Meksyku (1993) oraz w wielu innych. Komentator sportowy Eurosportu Igrzyska Olimpijskie w Sydney 2000r oraz Telewizji Polskiej w Atenach w 2004r. Działacz na rzecz rozwoju sportu w Polsce. Obecnie pracuje w Ministerstwie Sportu i Turystyki. W latach 2006 - 2009 Dyrektor Generalny PKOl, Szef Misji Olimpijskiej Pekin 2008r. Od 2006r. Prezes Fundacji Rozwoju Wioślarstwa Polskiego.

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.