Dodaj ogłoszenie o pracy


HR w logistyce - V debata Pracujwlogistyce.pl - Dobry kolejarz - to doświadczony kolejarz?

Ruch pociągów na trasie Warszawa - Kraków powoli wraca do normy. Torowisko po tragicznym wypadku w okolicach miejscowości Szczekociny zostało "posprzątane", tylko nieliczne odłamki metalu z rozbitych wagonów i lokomotyw, zalegają na skarpie pod torami. Znaleziono winnego katastrofy - dyspozytor ruchu, kolejarz, człowiek, który popełnił błąd. Rozgorzała też dyskusja na temat kompetencji i pozyskiwania oraz przygotowania kadr do pracy na polskiej kolei. Taką dyskusję z przedstawicielami przewoźników kolejowych przeprowadziliśmy kilka tygodni temu, do której wracamy dzisiaj, a której znaczenie w obliczu tego co się zdarzyło nabiera zupełnie innego wymiaru.

 


Transport i spedycja kolejowa, pomimo ciągłego rozwoju i rosnącej konkurencji firm w tym sektorze usług, na rynku pracy postrzegane są jako mało atrakcyjne miejsce zatrudnienia. Dlaczego? Bo kolej uważana jest za "relikt przeszłości", bo płace są niskie, bo brakuje systemu szkolnictwa w zawodach kolejowych. Powoduje to problemy z pozyskaniem młodej kadry i wykształceniem nowych specjalistów. Zawodowe szkolnictwo kolejowe praktycznie "wymarło", a starsi doświadczeni kolejarze odchodzą na emerytury i brakuje trenerów mogących przekazać wiedzę i doświadczenie następcom. Czy wobec tego powinniśmy chować głowę w piasek i obwiniać się nawzajem za zaistniałą sytuację, czy raczej podjąć działania, które mogą podnieść nie tylko poziom zawodowy na kolei, ale przywrócić poczucie bezpieczeństwa, które zostało kilka dni temu zachwiane?

Jak poradzić sobie z tą sytuacją i jak zarządzać talentami i pracą w transporcie kolejowym - dyskutowaliśmy o tym z zaproszonymi ekspertami podczas V debaty HR w logistyce Pracujwlogistyce.pl.

 

Jakich specjalistów potrzebuje dzisiaj rynek transportu kolejowego?
- Generalnie  zatrudniane są osoby z wykształceniem technicznym i znające języki obce, ale też specjaliści ds. administracji. Drugą grupę stanowią kandydaci na stanowiska typowo kolejowe, jak maszyniści, dyspozytorzy. Tutaj pojawia się problem, gdyż brakuje młodych ludzi a średnia wieku zatrudnionych obecnie w tych zawodach jest wysoka. Sądzę, że sytuacja ta dotyczy całego rynku przewoźników zarówno niezależnych jak i spółek z Grupy PKP - mówi Agata Piątek specjalista ds.  HR DB Schenker Rail Polska S.A.

 

- Zgadzam się, w niektórych zawodach brakuje kandydatów do pracy, głównie w dziedzinie technicznej, przede wszystkim maszynistów, czy też specjalistów ds. utrzymania taboru. Natomiast generalnie na rynku jest zbyt mocno rozbudowana grupa pracowników administracyjnych. Na ich tle deficyt specjalistów technicznych jeszcze bardziej się uwidacznia. Brakuje natomiast specjalistów w wąskich specjalizacjach zarówno pracowników terenowych jak i w administracji. W dużej mierze spowodowane jest to brakiem zainteresowania transportem kolejowym jako rynkiem pracy przez młodych ludzi i dużą nieznajomością tematu w zakresie spółek klejowych oraz ich rozwoju w Polsce - wyjaśnia Małgorzata Mac HR manager Freightliner PL Sp. z o.o.

 

Co z przewozami pasażerskimi, jak tutaj wygląda sytuacja z kadrami?
-  W ciągu najbliższych 10 lat, z branży kolejowej może odejść na emerytury ok. 40 proc. Pracowników. To znaczący spadek zwłaszcza w tak nielicznym i wąskim gronie specjalistów kolejowych. Najbardziej niepokojąca jest istniejąca luka pokoleniowa, tych osób nie ma kto zastąpić.  Ta sytuacja to m.in. efekt likwidacji szkolnictwa zawodowego. Z roku na rok zamykane były kolejne kierunki przygotowujące do pracy w konkretnym fachu. Nie bez znaczenia była i wciąż niestety jeszcze jest, delikatnie ujmując, niepochlebna opinia na temat kolei. Na szczęście to się zmienia. Zatrudniamy coraz więcej młodych osób, przede wszystkim na stanowiskach związanych z obsługą podróżnych. Niemniej jednak wciąż brakuje nam przede wszystkim maszynistów, kierowników pociągów oraz rewidentów  - mówi Marcin Karlikowski dyrektor Biura Spraw Pracowniczych "Kolei Mazowieckich - KM" sp. z o.o.

 

Jak postrzegany jest rynek kolejowy przez head-hunterów? 
- Z naszych obserwacji i doświadczeń wynika, że branża TSL, a w tym również sektor usług kolejowych, zdecydowanie musi się otworzyć na pozyskiwanie specjalistów z innych branż, zwłaszcza w zawodach technicznych. Rynek kolejowy traktowany był jako marginalny rynek pracy, bo rekrutacja skupiała się głównie na obszarach usług transportu i spedycji drogowej, morskiej, albo lotniczej. O branży kolejowej praktycznie się nie mówi. Niestety nadal kolej jest postrzegana głównie przez pryzmat dawnego PKP, co niedobrze jest kojarzone przez specjalistów i managerów - mówi Joanna Chrobak managing partner Carpenter Consulting.

 

Co należy zrobić, aby zmienić niechlubny wizerunek polskiej kolei na rynku pracy?
- Istnieje potrzeba zbudowania dobrego PR wokół transportu kolejowego. Będzie to trudne, gdyż  zawody związane z logistyką i spedycją kolejową nie należą do najlepiej płatnych, przynajmniej na starcie, co zniechęca młodych ludzi do pracy w firmach kolejowych. Konieczna jest zmiana tego wizerunku i przekonanie absolwentów zwłaszcza uczelni i szkół technicznych do tego, aby chcieli krok po kroku budować swoją karierę. Staramy się bezpośrednio pracować z uczelniami i poszukujemy inżynierów kolejnictwa. Pokazujemy też uczelniom kierunki kształcenia, które mają przyszłość na rynku pracy. Tak więc, to również wyzwanie dla systemu edukacji. Sami zaś staramy się kształcić młodych ludzi w zawodach kolejowych chociażby poprzez specjalne programy - mówi Agata Piątek specjalista ds. HR w DB Schenker Rail Polska S.A.

 

- Ścisła współpraca ze szkolnictwem to jeden ze sposobów na przyciągnięcie młodych na kolej. Również współpracujemy ze szkołami i to już na etapie ponadgimnazjalnym. Np. objęliśmy patronatem dawne technikum kolejowe w Warszawie* i dokonaliśmy pierwszego naboru absolwentów tej szkoły, a niektórzy zdobyli nawet uprawnienia w zakresie zawodu maszynisty. Znakomita większość tych osób studiuje w zakresie transportu kolejowego, a my im to ułatwiamy dofinansowując studia. Mam nadzieję, że w przyszłości ci ludzie zajmą stanowiska managerskie w naszej firmie - dodaje Marcin Karlikowski z "Kolei Mazowieckich - KM" sp. z o.o.

 

- Współpraca z uczelniami i szkolenie młodych ludzi jest niezwykle istotne – ważne jest stworzenie wspólnej polityki uczelni i przyszłych pracodawców w zakresie szkolenia młodych ludzi na kierunkach związanych z tematyką kolejową. Konieczne jest także podjęcie wspólnych działań PR na rzecz promocji rynku pracy na kolei. Dzisiaj każda spółka robi to na własną rękę. Niezbędne jest podjęcie działań zmieniających wizerunek zbudowany wokół transportu kolejowego – możliwe jest to jednak przy zmianie całościowej polityki dotyczącej sektora - przekonuje Małgorzata Mac z Freightliner PL.

 

Jak dużo miejsca zajmuje kolejowy rynek pracy w bazach ofert Akademickich Biur Karier?
 -  Niestety w naszej bazie ofert praktyk, staży i pracy nie pojawiają się ogłoszenia firm reprezentujących branżę kolejową. Z drugiej jednak strony w czasie konsultacji zawodowych nie ma także kandydatów, którzy przygotowywaliby się do konkretnych procesów rekrutacyjnych w tej branży. Z moich obserwacji wynika, że dla większości młodych ludzi nie jest najważniejszy obszar usług, jakim zajmuje się dana firma (transport, spedycja czy logistyka), gdyż głównie wybierają pracodawcę kierując się jego marką, czyli wizerunkiem na rynku pracy. Mam jednak nadzieję, że kiedyś to się zmieni i młode osoby będą bardziej świadomie poszukiwać swojego miejsca zatrudnienia - odpowiada Sylwia Dubiel kierownik Biura Karier Wyższej Szkoły Cła i Logistyki.

 

Co firmy z rynku transportu i spedycji kolejowej mogą zaoferować młodym ludziom?
 - Standardy rozwoju ścieżki kariery są bardzo podobne jak w innych branżach. Nawet więcej, bo szansa na karierę jest o wiele większa ze względu na lukę pokoleniową, którą trzeba będzie bardzo szybko wypełnić. Za kilka lat ludzie w wieku 30+ będą stanowić trzon kadry managerskiej, więc to ogromna szansa na karierę i rozwój. Chociażby świadczy o tym fakt, że w Grupie PKP pracownicy w wieku do 30 lat stanowią poniżej 3proc. ogółu zatrudnionych, w Kolejach Mazowieckich to 14proc, ale tylko dlatego, że inwestujemy cały czas w młodych, gdyż zdajemy sobie sprawę z tego, że za kilka lat będzie to ogromny problem. Jeżeli ktoś jest ambitny, a nie ma wykształcenia kolejowego, to nie ma problemu, dofinansowujemy kształcenie. Dopóki są jeszcze starsi specjaliści, od których można się nauczyć zawodu, to ostatni dzwonek aby młodzi ludzie skorzystali z tego potencjału - zachęca Marcin Karlikowski z "Kolei Mazowieckich - KM" sp. z o.o.

 

- W firmach przewozów towarowych sytuacja wygląda lepiej jeśli chodzi o zatrudnienie młodej kadry. Około 70 proc. zatrudnionych we Freightliner PL w strukturach biurowych, to młodzi ludzie (poniżej 40 lat). Odczuwalna jest jednak luka pokoleniowa szczególnie jeżeli chodzi specjalistów   w zakresie kolei. Organizujemy staże jak i dajemy możliwość zdobycia doświadczenia, szkolimy też maszynistów. Nie od wszystkich kandydatów do pracy wymagamy wykształcenia stricte kolejowego, oczekujemy jednak określonych umiejętności, w tym językowych. Szkolenia prowadzimy nie tylko w Polsce. Oczywiście dla niektórych zawodów wykształcenie specjalistyczne jest niezbędne ale myślę, że każda szkoła może kształcić dobrych pracowników, a tak naprawdę wszystko zależy od kandydata i jego umiejętności, zainteresowań  oraz wysiłku wkładanego w realizację celu - komentuje Małgorzata Mac z Freightliner PL.

- Trzeba podkreślić, że niezależnie jaką  branżę wybiorą młodzi ludzie - kolejową czy inną - muszą zacząć inwestować w rozwój swoich umiejętności jeszcze w trakcie nauki. Często bywa tak, że mają postawę roszczeniową co do płacy, a ta na początku nie będzie zachwycająca i trzeba przejść ten etap rozwoju. Na pewno w pierwszych miesiącach pracy nie ma co liczyć na wysokie apanaże, tylko nastawić się na zdobycie jak największego doświadczenia - radzi Agata Piątek z DB Schenker Rail Polska S.A.

 

Czy niskie płace na starcie, to problem tylko rynku kolejowego?
- Nigdzie na starcie nie ma wysokich wynagrodzeń. Natomiast coraz więcej firm obok wytyczonej ścieżki kariery stosuje jasne kryteria wynagradzania – wtedy zarówno osoby dopiero zaczynające karierę na danym stanowisku, jak i będące na wyższych etapach rozwoju zawodowego wiedzą, na jakie wynagrodzenie mogą liczyć i jakie kryteria należy spełnić, żeby awansować, a co za tym idzie dostać podwyżkę. Istotne jest to, że na początku kariery wzrost wynagrodzenia jest najwyższy w ciągu pierwszych trzech lat. To posiada dużą wartość motywującą. W porównaniu do innych branż, na pewno kolej płaci mniej niż farmacja czy finanse, ale ta branża mocno się rozwija, co czyni ją bardzo atrakcyjną - wyjaśnia Maciej Cześniak konsultant z Zespołu Badan i Analiz HRM partners S.A.

 

- Muszę przyznać, że nasi kandydaci przyjmują to - co oferuje rynek. W czasie studiów młodzi ludzie raczej niechętnie odbywają bezpłatne praktyki i staże. Natomiast po studiach, wkraczając na rynek, w większości przyjmują warunki płacowe, które oferuje im dana firma - dodaje Sylwia Dubiel z WSCiL.

 

Co obecnie jest największym wyzwaniem dla kolejowego rynku pracy?
- Określenie potrzeb kadrowych i konsekwentnej polityki branży w zakresie kształcenia jak i PR całego sektora usług transportu kolejowego. Musimy spowodować, aby firmy kolejowe postrzegane były jako ciekawy pracodawca i nie wiązano ich z historią PKP. Trzeba zbudować świadomość, że na tym rynku są bardzo duże koncerny i firmy, które powodują dynamiczny rozwój usług, zwłaszcza w części towarowej - podsumowuje Małgorzata Mac z Freightliner PL.

 

- Zgadzam się z tą opinią. Trzeba poprawiać wizerunek, zadbać o PR całej branży kolejowej. Brakuje też wspólnych działań na rzecz rozwoju kadry i kształcenia w zawodach kolejarskich, w tym również zaangażowania rynku edukacji w uruchamianie programów kształcenia dedykowanych transportowi kolejowemu - mówi Marcin Karlikowski z "Kolei Mazowieckich - KM" sp. z o.o.

 

- Na pewno jest to rynek, który będzie się rozwijał i zyskiwał na znaczeniu w oczach kandydatów. Możliwości rozwoju rosną z każdym rokiem i musimy się przygotować na zaspokojenie potrzeb rynku. Konieczne są więc zmiany w systemie szkolnictwa zawodowego i włączenie wiedzy praktycznej do programów nauczania - dodaje Katarzyna Marciniak dyrektor biura komunikacji DB Schenker Rail Polska S.A.

 

 

- Ja apeluję do branży o większą elastyczność i otwarcie się na kandydatów z zewnątrz, oferujących różne specjalności i umiejętności, które mogą doskonale sprawdzić się w transporcie kolejowym - podsumowuje  Joanna Chrobak z Carpenter Consulting.

 

W debacie uczestniczyli również nauczyciele i młodzież z *Technikum Nr 7 w Zespole Szkół im. inż. St. Wysockiego dawna "Kolejówka" w Warszawie  a także studenci z naukowych kół logistycznych Politechniki Warszawskiej,  Akademii Obrony Narodowej oraz SGGW. Debata odbyła się pod patronatem Wyższej Szkoły Cła i Logistyki.


Opr. Beata Trochymiak

 

Czytaj poprzednie debaty:

HR w logistyce - I debata Pracujwlogistyce.pl - Młodzi w logistyce, pożądani a nie potrzebni?

HR w logistyce - II debata Pracujwlogistyce.pl - Przejęcia pracowników...

HR w logistyce - III debata Pracujwlgistyce.pl - Jak przygotować do życia zawodowego młodego Polaka?

HR w logistyce - IV debata Pracujwlogistyce.pl - Employer branding - nowe stare pojęcie?

 

Sprawdź ofertę pracy:

Maszynista poajzdów trakcyjnych

zobacz wszystkie oferty pracy: http://www.pracujwlogistyce.pl/oferty

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.