Armator Stena Line zapytał swoich pasażerów o tradycje świąteczne. Stena Line obsługuje połączenia promowe pomiędzy dziesięcioma krajami Europy, a do ankiety zaproszono łącznie 4 520 podróżnych z ośmiu z tych krajów: z Danii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Norwegii, Niemiec, Szwecji oraz z Polski. Najciekawszym zwyczajem świątecznym według ankietowanych Europejczyków okazała się polska tradycja zostawienia jednego wolnego miejsca przy stole. Respondenci odpowiadali, że ze wszystkich europejskich tradycji właśnie tę polską chcieliby wprowadzić u siebie w domu. Z kolei zwyczaj, który Polacy przejęliby najchętniej, to według ankietowanych fińska tradycja kąpieli w saunie podczas Świąt.
Niemal każdy z ankietowanych Europejczyków jest ciekawy tradycji bożonarodzeniowych z innej kultury. Aż 76 proc. respondentów potwierdziło, że chętnie spędziłoby Święta Bożego Narodzenia za granicą. Co ciekawe w tej grupie było nieco więcej mężczyzn (77 proc.) niż kobiet (74 proc.). Dla ankietowanych klientów Stena Line, Święta Bożego Narodzenia to głównie (wg. 71 proc. respondentów) czas spędzany w gronie rodzinnym. Ponadto ponad 60 proc. ankietowanych odpowiada, że nie wyobraża sobie Świąt bez tradycyjnych potraw. Dopiero na trzecim miejscu znalazły się prezenty. Ale nie ich otrzymywanie, a dawanie! Aż 35 proc. ankietowanych lubi wręczać upominki gwiazdkowe. Natomiast otrzymywanie prezentów nie jest tak istotne – tylko dla 5% pytanych to najważniejszy punkt Świąt.
- W badaniu potwierdziła się prawda, że Boże Narodzenie najlepiej spędza się z rodziną. Wielu naszych klientów właśnie wtedy wyrusza w podróż, korzystając z połączeń promowych. Dlatego staramy się dopasować rozkład rejsów do zwiększonej popularności wyjazdów. Nasi respondenci przyznali też, że przykładają dużą wagę do obdarowywania innych. Dlatego oferujemy im szeroki wybór prezentów gwiazdkowych w sklepach na pokładzie. – mówi Pedro Canchaya-Kralewski, Head of Travel Poland & Baltics w Stena Line.
Boże Narodzenie to ważne święta także dla Stena Line. Armator zmienił nazwę na „Santa Line”, a w logo zamiast flagi pojawiała się… mikołajowa czapeczka. W tym czasie Stena Line prowadzi też min. kampanię charytatywną na Facebooku.
(źr. Stena Line)