- Właściwie wszędzie na świecie biznes narzeka na edukację i poziom przygotowania absolwentów, ale w Polsce przybrało to niemal katastrofalne rozmiary - mówi Cezary Kaźmierczak, prezes Przedsiębiorców i Pracodawców - Dokonano reformy systemu edukacji niszcząc praktycznie całe szkolnictwo zawodowe w Polsce. W miejsce starego systemu, który nie posiadał żadnych istotnych wad systemowych, wprowadzono model amerykański, niestety bez zrozumienia jego istoty.
W USA bowiem stopień licencjacki (Bachelor's degree) jest w istocie szkołą zawodową, w której nabywa się praktyczne umiejętności zawodowe i po jego ukończeniu jest się dobrze przygotowanym do pracy fachowcem. Na tym poziomie właściwie w ogóle nie wykłada się teorii. Teoria pojawia się dopiero na studiach magisterskich (Master'sdegree), a i to najczęściej dopiero pod koniec.
W Polsce w pogoni za tzw. wskaźnikiem scholaryzacji zaczęliśmy kształcić zbyt dużą liczbę młodzieży na poziomie studiów wyższych, w niewłaściwych zawodach, na które nie ma zapotrzebowania na rynku pracy. W wielu specjalnościach cykl kształcenia jest zbyt długi a same programy kształcenia maja zbyt mały komponent przedmiotów i zajęć praktycznych. Ponadto nie ma właściwie żadnej współpracy miedzy jednostkami kształcącymi, a przedsiębiorstwami.
Rozpowszechniane jest przekonanie, że wykształcenie jest wartością samą w sobie - kształcimy dziesiątki tysięcy ludzi w zawodach, w których nigdy nie będą pracować! Ten problem jest coraz bardziej dostrzegany zarówno przez biznes, jak i lokalne władze, które usiłują mu przeciwdziałać w ramach istniejącego obecnie prawa, nie czekając na działania rządu na poziomie narodowym, co w istniejącej sytuacji byłoby bardzo wskazane.
Miedzy innymi województwo opolskie w ramach programów walki z depopulacją regionu postanowiło edukację ustanowić jednym ze swoich głównych priorytetów.
W kwietniu 2013 roku, Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu uruchomił projekt „Powrót do zatrudnienia", który dedykowany osobom niepracującym, rodzicom dzieci do 3 roku życia oraz gminom Opolszczyzny, zakłada odpowiednio: zwiększenie szans osób bezrobotnych na zatrudnienie w charakterze opiekuna dziennego, powrót rodziców na rynek pracy oraz ograniczenie kosztów związanych z tworzeniem i utrzymaniem żłobków, czy klubów malucha przez gminy. Chęć uczestnictwa w Projekcie zgłosiło już 21 gmin.
Specjalnym wsparciem zostały także objęte wszystkie szkoły podstawowe w województwie opolskim. Działania w ramach projektu „Fascynujący świat nauki i technologii" mają być wsparciem dla nauczycieli w realizacji podstawy programowej z ukierunkowaniem na rozwój umiejętności kluczowych kompetencji naukowo-technicznych, umiejętności uczenia się, inicjatywy i przedsiębiorczości
Z badań Centrum im. Adama Smitha wynika, że w województwie opolskim będzie popyt na pracę w trzech głównych obszarach i dlatego przygotowywane są eksperymenty pedagogiczne dla 3 typów szkół: technicznych, usług medyczno-opiekuńczych oraz ekonomicznych.
za info ZPP