Rosnąca liczba przesyłek w ostatnie 4-5 dni miesiąca to zwykle sztucznie generowane szczyty przewozowe spowodowane powszechnymi w firmach systemami motywacyjnymi rozliczanymi na koniec każdego miesiąca. Pomimo, że 50 proc. firm z pozytywnymi efektami podjęło działania ograniczające szczyty, to średnia skala szczytów w firmach generujących duże wolumeny przewożonych towarów nadal wynosi 202 proc., wpływając na wyższe koszty logistyczne (5-15 proc. rocznie), utraconą sprzedaż (wskazuje ją 61 proc. badanych) oraz jakość serwisu, w tym m.in. opóźnienia, błędy i braki czy uszkodzenia. Co ciekawe, zaledwie 10 proc. szczytów to efekt okresowego wzrostu konsumpcji – wynika z badania przeprowadzonego w ramach projektu „Szczyty kosztują”.
Poza policzalnymi konsekwencjami szczytów przewozowych, respondenci zauważają też takie negatywne efekty jak np. dezorganizacja pracy i chaos spowodowany nieprzewidywalnością szczytów, notoryczny brak realizacji celów wydajnościowych, podwyższony poziom stresu czy rotacja pracowników. Wielkim optymizmem napawa fakt, iż 86 proc. zarządów jest gotowych wesprzeć dział logistyki w rozwiązywaniu problemu szczytów przewozowych. Co więcej, aż 91 proc. firm deklaruje, że podejmowało walkę ze szczytami, z czego 50 proc. osiągnęło efekty.
- Choć fakt występowania szczytów przewozowych nie jest niczym nowym, nigdy wcześniej nie podjęto próby bliższego zbadania tego zjawiska. Tymczasem jego skala i powszechność są zaskakujące - na tle innych krajów europejskich jesteśmy wręcz ewenementem. Samo badanie to dopiero początek. Teraz, wiedząc z czym się mierzymy, jesteśmy w stanie wypracować katalog dobrych praktyk i dążyć do ograniczenia szczytów przewozowych. Dlatego też w ramach koordynowanego przez nas projektu Szczyty kosztują organizujemy warsztaty z logistykami i szefami działów sprzedaży, na których dyskutujemy o obecnie funkcjonujących w firmach sposobach ograniczania szczytów przewozowych oraz szukamy innych skutecznych pomysłów radzenia sobie z tym problemem. W efekcie dajemy uczestnikom argumenty do dalszych rozmów, już we własnych organizacjach. Staramy się, by w warsztatach uczestniczyły osoby reprezentujące różne działy w firmach, gdyż problem szczytów dotyka całej organizacji i wbrew powszechnej opinii nie kończy się na dziale logistyki. Im więcej osób i firm włączy się w dyskusję, tym efekty będą bardziej satysfakcjonujące – powiedziała Klaudia Szymańska, koordynator projektu Szczyty kosztują z ROHLIG SUUS Logistics.
Badanie zostało przeprowadzone w ramach projektu think tank Szczyty kosztują w czerwcu 2014 roku na podstawie 22 indywidualnych wywiadów ankietowych przeprowadzonych z managerami logistyki i łańcucha dostaw w polskich i międzynarodowych przedsiębiorstwach generujących wysokie wolumeny przewożonych towarów w transporcie krajowym (kilka-kilkadziesiąt tysięcy palet miesięcznie). Respondenci reprezentowali m. in. branże: FMCG, elektronika, AGD, budowlana (w tym: chemia budowlana, armatura, wyposażenie wnętrz).
(źr. Rohlig Suus Logistics)