W 2014 roku polsko-ukraińska wymiana handlowa znacznie wyhamowała. W pierwszym półroczu obroty spadły o 10 proc. w stosunku do ubiegłego roku i wyniosły 3,3 mld dol. Spadł eksport polskich towarów na Ukrainę przy jednoczesnym wzroście importu z tego kraju. W I półroczu 2014 r. odnotowano też odpływ polskich inwestycji z Ukrainy o łącznej wartości 18,7 mln dolarów. – Nic nie wskazuje na to, by nowy rok przyniósł jakieś pozytywne zmiany; można się ich spodziewać najwcześniej w 2016 roku – komentuje Agnieszka Mozyro-Skiba, doradca prezydenta Pracodawców RP.
Skrajnie niestabilna sytuacja na Ukrainie odstrasza polskich przedsiębiorców. Bez międzynarodowego wsparcia finansowego ukraińska gospodarka ulegnie załamaniu, o czym świadczą przestrogi Międzynarodowego Funduszu Walutowego i drastyczny spadek wskaźników makroekonomicznych na Ukrainie. Pozytywny wpływ na sytuację gospodarczą naszego sąsiada oraz polsko-ukraińską wymianę handlową mogłoby mieć zniesienie ceł oraz innych restrykcji dotyczących handlu między Ukrainą a państwami UE, co wynika z ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej przez Ukrainę i Parlament Europejski. Jednak ze względu na presję ze strony Rosji ułatwienia te zostaną wdrożone dopiero na początku 2016 roku.
Poziom polsko-ukraińskiej wymiany handlowej zależy od decyzji rządzących w obu państwach. Władze na Ukrainie podjęły w tym roku kilka nieprzychylnych dla polskich handlowców decyzji, m.in. embargo na polską wieprzowinę nałożone w lutym i w lipcu tego roku (do dzisiaj jest aktualny zakaz wwozu na Ukrainę polskiego mięsa z województwa podlaskiego), podniesienie ceł na polskie mięso od lipca, czy też wprowadzenie 27 listopada zakazu wwozu na obszar Ukrainy zwierząt hodowlanych z Polski. W tych warunkach eksport naszego mięsa, nawet jeśli jest możliwy w poszczególnych przypadkach, to stał się nieopłacalny. A jeszcze rok wcześniej Polska sprzedała na Ukrainę 19 tys. ton wieprzowiny o wartości ponad 33 mln euro.
Z kolei polski sektor obronny ma szansę na wzrost wymiany handlowej, gdyż na Ukrainie wprowadzono uproszczenia trybu importu towarów o przeznaczeniu obronnym. Celem wprowadzonych zmian jest zmniejszenie podatku VAT oraz wydatków celnych związanych z wwiezieniem na terytorium Ukrainy towarów o przeznaczeniu wojskowym.
- Nadchodzący rok będzie dla państwa ukraińskiego bardzo trudnym sprawdzianem. Sytuacja finansowa tego społeczeństwa ulega pogorszeniu, zaś badania opinii publicznej (realizowane przez GfK Ukraine) wskazują na stały trend spadkowy nastrojów konsumenckich. Potwierdzeniem tego jest odnotowany w październiku spadek obrotów przedsiębiorstw handlu detalicznego i gastronomii o 6,8 proc. w porównaniu do poziomu obrotów odnotowanych w analogicznym okresie roku poprzedniego. Co więcej, od początku 2014 roku poziom cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 21,2 proc. – podsumowuje Agnieszka Mozyro-Skiba.
W tych warunkach nie należy liczyć na poprawę wskaźników dotyczących polsko-ukraińskiej wymiany handlowej, a bez dobrej woli politycznej można się spodziewać jedynie dalszych spadków.
(źr. red/za inf. Pracodawcy RP)