Zaledwie 13 proc. studentów ocenia rynek pracy jako otwarty na młodych. Aż 36 proc. ankietowanych studentów źle ocenia rynek pracy. Według nich pracodawcy wymagają dużego doświadczenia i młodzi ludzie nie mają szans na satysfakcjonującą pracę – wynika z ankiety Praca.pl*, przeprowadzonej wśród studentów.
Ponad połowa ankietowanych uważa, że sytuacja na rynku pracy z punktu widzenia młodych ludzi jest niezbyt dobra. Ich zdaniem możliwości są, ale tylko dla wybranych. Potrzebna jest siła przebicia i znajomości. Czemu tak negatywne oceny stawiają młodzi. Według raportu Hays Global Skills Index wynika, że problem leży w niedopasowaniu kompetencji. Programy studiów nie są dostosowane do aktualnego popytu, absolwenci posiadają wiedzę teoretyczną, brak im natomiast wiedzy praktycznej i doświadczenia. Pracodawcy z kolei niechętnie inwestują w młodych. Szukając kandydata idealnego, wolą zatrudnić kogoś z doświadczeniem. Eksperci Hays Poland przewidują, że liderzy biznesu będą coraz chętniej uczestniczyć w kształceniu przyszłych kadr. Ważne jest również podejście samych studentów – trafny wybór kierunku kształcenia, duża aktywność podczas studiów i szybkie wejście na ścieżkę kariery zawodowej. Na szczęście aż ponad 93 proc. studentów biorących udział w badaniu Praca.pl uważa, że karierę najlepiej rozpocząć jeszcze na studiach. Ponad 55 proc. jest za tym, żeby odbyło się to już na pierwszym lub drugim roku.
Rynek pracy w transporcie – spedycji i logistyce
Patrząc na rynek logistyczny, z obserwacji portalu Pracujwlogistyce.pl wynika, że można odnieść nieco inne wrażenie, iż na rynku pracy w branży transport – spedycja – logistyka sytuacja wygląda nieco lepiej. Firmy coraz chętniej sięgają po młode kadry i inwestują w ich rozwój. Oferują młodym absolwentom coraz to lepsze warunki na starcie, ale też oczekują wysokich kompetencji, jak chociażby dobrej znajomości języków obcych. Oferta skierowana do młodych w branży TSL jest bogata, a też i sami pracodawcy biorą czynny udział w kształceniu przyszłych kadr już na poziomie szkół ponadgimnazjalnych, włączając się w zajęcia edukacyjne dla uczniów szkół średnich i studentów uczelni wyższych.
Blisko 60 proc. ankietowanych studentów odbyło w ostatnim czasie praktyki. Większość, bo prawie 38 proc., nie wyniosło z nich zbyt dużo, ale nie uznaje tego czasu za całkowicie stracony. 14 proc. badanych twierdzi, że dzięki temu doświadczeniu ma teraz wymarzoną pracę i dużo się nauczyło. Jedynie 12 proc. oceniło swoje praktyki jako bezwartościowe. Co trzeci badany dzięki praktykom rozwinął kompetencje i zdobył cenne doświadczenie. Według ponad połowy respondentów Praca.pl, najważniejsze podczas praktyk jest zdobycie doświadczenia i wiedzy. Studenci doceniają też ambitne zadania oraz możliwość pracy z doświadczonymi ekspertami, natomiast nie liczą na poznawanie nowych osób i budowanie sieci kontaktów biznesowych.
Dodatkowe studia a kompetencje miękkie
Prawie 50 proc. ankietowanych nie planuje podjęcia żadnych dodatkowych studiów. Blisko 35 proc. rozważa studia podyplomowe, 17 proc. studia doktoranckie, a jedynie co dziesiąty student myśli o studiach MBA. Ciągłe podnoszenie kwalifikacji jest dobrze postrzegane przez pracodawców. Kandydat, który się na to decyduje, jest postrzegany jako osoba, której zależy na ciągłym rozwoju i która jest specjalistą w swoim fachu. Nie można jednakże przesadzić, gdyż mając nawet 5 dyplomów, a żadnego stażu i kompetencji preferowanych przez pracodawców w danej branży, na nic zdadzą się dyplomy i kolejne uczelnie, które zostaną wpisane do CV. Należy pamiętać i podkreślić, że obecnie pracodawcy doceniają nie tylko wiedzę i twarde kompetencje, które są oczywiście podstawą, ale zwracają też nie mniejszą uwagę na umiejętności i kompetencje miękkie, tj. jak chociażby komunikatywność. O tym już niestety nikt nie wspomina, ani Praca.pl, ani firma Hays.
(BT)
*Badanie przeprowadzone we wrześniu 2016 roku, na próbie 511 respondentów.