Polska jest jedną z najważniejszych na świecie lokalizacji outsourcingowych pod długofalowe projekty. Posiadamy ponad 400 centrów usług, ponad 110 tys. pracowników, ponad milion metrów kwadratowych powierzchni biurowych zajętych przez firmy z sektora – wylicza w swoim raporcie pt. „Onshore, Nearshore, Offshore: Unsure?” - Jones Lang LaSalle.
Według najnowszego raportu Jones Lang LaSalle, Polska jest jedną z najmocniejszych globalnych lokalizacji dla sektora nowoczesnych usług dla biznesu. A generalnie - Europa Środkowo-Wschodnia wyprzedza Azję pod względem tempa przyrostu zaawansowanych usług.
Raport zawiera szczegółową analizę atrakcyjności Polski jako lokalizacji dla projektów SSC (Shared Service Centres - Centrów Usług Wspólnych), BPO (Business Process Outsourcing – Outsourcingu Procesów Biznesowych), ITO (Information Technology Outsourcing – Outsourcingu IT) oraz R&D (Research and Development – Badań i Rozwoju), w takich obszarach jak ogólny klimat inwestycyjny, rynek pracy, system wsparcia publicznego oraz dostęp do nowoczesnych powierzchni biurowych. Materiał powstał przy wsparciu merytorycznym Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce – ABSL oraz firmy Hays Poland.
Europa Środkowo – Wschodnia
Na Polskę przypada już 3,4 proc. wszystkich globalnych miejsc pracy w sektorze outsourcingu/offshoringu, co daje jej pierwsze miejsce w regionie Europy Środkowo – Wschodniej, drugie w Europie i szóste na całym świecie (dane fDi Markets, Financial Times). Polska zajmuje również trzecie miejsce, po Chinach i Indiach w rankingu Hackett Group badającym najlepsze lokalizacje dla globalnych centrów usług. Ponadto, to właśnie Polskę, jako jedyny kraj z regionu Europy Środkowo – Wschodniej, analitycy Everest Group zakwalifikowali do dojrzałych rynków, obok Brazylii, Chin i Indii.
- Bardzo mocna pozycja Polski w rankingach i na globalnej mapie lokalizacji dla biznesu jest efektem kombinacji kilku atutów, takich jak dostęp do dobrze wykształconych i doświadczonych kadr, system pomocy publicznej dla inwestycji, sprzyjający klimat inwestycyjny oraz spójność norm prawnych z unijnymi. Należy również wspomnieć o rozwiniętej infrastrukturze, w tym dostępie do nowoczesnych i elastycznych powierzchni biurowych dostosowanych do konkretnych wymagań inwestorów, a także strategicznej lokalizacji geograficznej w dogodnej strefie czasowej oraz rozwiniętej sieci połączeń lotniczych umożliwiających dotarcie w 2-3 godziny do wszystkich głównych miast na kontynencie - komentuje Patricia Lannoije, dyrektor działu badań rynku i doradztwa, Lones Lang LaSalle.
Sektor usług dla biznesu w Polsce utrzymuje mocną tendencję wzrostową. Jak wynika z danych ABSL, w kraju działa już ponad 400 centrów usług z zagranicznym kapitałem, zatrudniających ponad 110 tys. osób, co stanowi 40 proc. ogółu zatrudnienia w sektorze w Europie Środkowo – Wschodniej. Z analiz ABSL wynika ponadto, że do końca 2013 r. liczba zatrudnionych w branży wzrośnie do 115 tys. – 120 tys. osób. Rozwijają się nowe lokalizacje usługowe, również w mniejszych ośrodkach miejskich.
Gdzie jest najwięcej usług dla biznesu?
- W ciągu kilku najbliższych lat Polska może przyciągnąć znaczną pulę usług finansowych z Europy Zachodniej, co może przynieść kolejne 100 tys., dobrze płatnych miejsc pracy dla specjalistów - mówi Jacek Levernes, prezes ABSL. I dodaje - Co szczególnie istotne, zmienia się skala, zakres i kompleksowość procesów obsługiwanych przez centra usług w Polsce. Siła ciężkości przesunęła się w znaczący sposób w kierunku usług zaawansowanych, co stwarza szereg nowych możliwości rozwoju. Obecnie toczy się gra o pozyskanie wysokozaawansowanych procesów przez centra w Polsce. Proces ten zaczął się jakiś czas temu, gdy krajowe jednostki zaczęły rozszerzać zakres oferowanych usług o zadania wymagające doświadczenia, wiedzy i znajomości języków obcych. W tej chwili sięgamy po szeroki wachlarz zagadnień z obszaru tzw. middle office, takich jak m.in. analizy finansowe, kwestie podatkowe, instrumenty finansowe, transfer pricing, zarządzanie ryzykiem finansowym, a przede wszystkim obsługę funduszy inwestycyjnych.
- Ze względu na specyfikę projektów realizowanych przez firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, to właśnie szeroki dostęp do dobrze wykształconych, wyspecjalizowanych pracowników jest kluczowym czynnikiem wyboru danej lokalizacji dla inwestora. Liczba absolwentów w Polsce stale rosła przez ostatnią dekadę. Tylko w 2012 r. mury uczelni opuściło prawie pół miliona osób. Co szczególnie istotne, dużo osób kończy kierunki studiów, istotne z punktu widzenia inwestorów. Należą do nich miedzy innymi kierunki ekonomiczno – administracyjne, jak również informatyka czy inżynieria. Polskich pracowników oprócz dobrego wykształcenia charakteryzuje również mobilność. Z badań przeprowadzonych przez Hays wynika, że 84% respondentów jest gotowa na przeprowadzkę do innego miasta jeśli tylko otrzyma ciekawą ofertę pracy - ocenia Małgorzata Jasińska, Corporate Accounts Director Central Eastern Europe, Hays Poland.
Sektor usług dla biznesu jest coraz ważniejszym pracodawcą w Polsce – w 400 zlokalizowanych tu centrach z zagranicznym kapitałem pracuje już ponad 110 tys. pracowników (średnio 20 proc. wzrostu rocznie). Rośnie również liczba pracowników z szerokim doświadczeniem w branży. Z danych Hays wynika, że ponad 30 proc. osób zatrudnionych w centrach ma ponad 5 – letnie doświadczenie w sektorze. Co więcej, sektor w Polsce może pochwalić się niskim – 15 proc. - poziomem rotacji pracowników. Warto zwrócić uwagę, że w centrach usług zaawansowanych, ten wskaźnik jest jeszcze niższy i wynosi jedynie 5 proc.
Dobry klimat inwestycyjny
- Inwestorzy zagraniczni mają w Polsce do dyspozycji szeroki wachlarz instrumentów wsparcia. Firmy usługowe mogą korzystać m.in. z rządowych grantów, czy funduszy europejskich. Polska jest, i w najbliższej przyszłości pozostanie, największym beneficjentem środków unijnych. Obecnie w portfelu PAIiIZ inwestycje z sektora usług zajmują pierwsze miejsce – stanowią aż jedną czwartą wszystkich projektów obsługiwanych przez Agencję - mówi Sławomir Majman.
Projekty z obszaru nowoczesnych usług dla biznesu zakładające stworzenie przynajmniej 250 nowych miejsc pracy i minimalny nakład w wysokości 2 milionów złotych mogą otrzymać specjalne granty rządowe dla inwestycji. W przypadku działalności badawczo – rozwojowej, aby ubiegać się o dofinansowanie, należy zainwestować minimum 3 milionów zł. oraz stworzyć co najmniej 35 nowych miejsc pracy dla osób z wyższym wykształceniem. Maksymalna kwota wsparcia zawiera się w przedziale od 3,2 tys. zł do 15,6 tys. zł na miejsce pracy i zależy od kilku czynników takich jak procent pracowników z wyższym wykształceniem czy lokalizacja projektu oraz innych czynników takich jak np. marka, współpraca z uczelniami etc.
Firmy, które rozważają uruchomienie swojej działalności w Polsce, mogą również liczyć na merytoryczne wsparcie instytucji takich Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, lokalnych zespołów obsługi inwestora oraz międzynarodowych firm doradczych. W kraju, od 2009 funkcjonuje również ABSL, organizacja skupiająca firmy z obszaru SSC/BPO/ITO/R&D ,wspierająca rozwój branży.
(źr. za inf. Jones Lang LaSalle)