Dodaj ogłoszenie o pracy


Analiza i prognozy rynku TSL według ekspertów Pekaes SA

 

 

Perspektywy spedycji całopojazdowej krajowej w 2013 roku - Szansa dla tych, którzy zapanują nad kosztami
Janusz Nóżka, Dyrektor Spedycji Całopojazdowej Krajowej (FTL Domestic Director)
W pierwszej połowie 2012 roku, podobnie jak w całym 2010 i 2011 roku, branża transportowa przeżywała dynamiczny wzrost spowodowany inwestycjami związanymi z przygotowaniem do największej piłkarskiej imprezy na Starym Kontynencie oraz wykorzystaniem funduszy europejskich na inwestycje krajowe. Za sprawą tych dwóch czynników zapotrzebowanie na krajowe przewozy całopojazdowe stale rosło. Warto zauważyć, że to właśnie przewozy całopojazdowe w ogromnej większości realizują przewozy zaopatrzeniowe i inwestycyjne w polskiej gospodarce – przede wszystkim w branży budowlanej. Jednym z branżowych papierków lakmusowych jest zakup ciągników. 2010 rok to wzrost sprzedaży o połowę w stosunku do roku poprzedniego. W 2011 było jeszcze lepiej, sprzedaż w porównaniu do 2009 powiększyła się o ponad 70 proc. Te dane jak mało które pokazują, jak w ubiegłych latach wzrastało zapotrzebowanie rynku na przewozy całopojazdowe.
Pomimo istotnych wydarzeń i czynników mogących osłabić firmy z branży TSL, takich jak: rosnące ceny paliwa, wprowadzenie sytemu opłat drogowych ViaToll przy jednocześnie słabej infrastrukturze dróg krajowych, zatorach płatniczych związanych z długimi terminami płatności kontrahentów, rosnącymi cenami serwisu sprzętu i ubezpieczeń, branża transportowa jednak nie wyhamowała.
Zgodnie z przewidywaniami druga połowa ubiegłego roku stała pod znakiem hamujących inwestycji związanych bezpośrednio z Euro2012 i inwestycji infrastrukturalnych. Miało to kluczowy wpływ na zapotrzebowanie na transport całopojazdowy obsługujący ten sektor. Na rynku szybko pojawiło się sporo wolnych środków transportowych. Ostatni kwartał 2012 roku charakteryzował się jeszcze bardziej wyraźnym spadkiem przewozów całopojazdowych na rynku krajowym i widoczną nadpodażą środków transportowych. Wyniki na koniec roku jasno to potwierdzają. Wzrost sprzedaży ciągników spadł do 7 proc., a naczep do 17 proc. co odzwierciedlało zapotrzebowanie głównie branży budowlanej na transport. Na rynku coraz trudniej było znaleźć zlecenie na transport surowców, maszyn i sprzętu potrzebnych na realizację inwestycji drogowych czy też budowlano-przemysłowych, których planowe zakończenie zbiegało się z terminem organizacji Euro 2012. Zakończenie większości inwestycji drogowych w Polsce i brak nowych inwestycji o takim potencjale jak w latach 2010 i 2011 mogą spowodować, że najbliższe miesiące dla rynku transportowego mogą być naprawdę trudne. Nie bez znaczenia mogą okazać się problemy finansowe branży budowlanej, które niewątpliwie znajdą odzwierciedlenie w kondycji przewoźników, którzy już teraz przeżywają kłopoty związane z płynnością finansową. Możemy spodziewać się upadłości mniejszych, a w niektórych przypadkach także większych graczy. Mniejsza ilość ładunków i większa podaż samochodów będzie miała wpływ na poziom stawek przewozowych. Podobną tendencję spadkową odnotowaliśmy w drugiej połowie 2012 roku. W 2013 roku będzie zauważalny dalszy spadek stawek zwłaszcza w miejscach, gdzie występuje mniejszy potencjał rynku zleceń przewozów całopojazdowych. Rynek przewozów całopojazdowych krajowych w 2013 roku nadal pozostanie rozdrobniony, bez dominującej pozycji jednej czy nawet kilku firm. Dla firm, które będą potrafiły dopasować swoje koszty do spadających stawek i rosnących wymagań klientów daje to możliwości rozwoju.

 

Perspektywy spedycji całopojazdowej międzynarodowej w 2013 roku
Marek Stanisławski, Dyrektor Spedycji Lądowej (Road Forwarding Director)
Trudny rynek tylko dla największych Docierające do nas nieprzerwanie od połowy drugiego kwartału 2012 roku sygnały z rynku są mało optymistyczne. W większości zwiastują one, że w 2013 roku utrzyma się spadkowy trend wolumenu oferowanego do przewozu w międzynarodowym transporcie całopojazdowym. Począwszy od branży meblarskiej – wieloletniego hitu polskiego eksportu – poprzez białe AGD i budowlankę, na automotive skończywszy, czyli branżach, które w ostatnich latach w głównej mierze żywiły polskich przewoźników międzynarodowych obserwujemy znaczące spadki popytu na usługi transportowe. Bezpośrednią tego przyczyną jest odczuwalny spadek sprzedaży w w/w branżach, który często doprowadzał działające w nich firmy do zmniejszenia produkcji, nierzadko też do ich zamknięcia. Można spodziewać się, iż w perspektywie najbliższych 10 miesięcy ów trend będzie dominował, choć w drugiej połowie roku może on zmniejszyć swoją dynamikę. Odwrócenie kierunku zapewne nie nastąpi wcześniej niż w czwartym kwartale 2013 roku. Wśród czynników niekorzystnie wpływających na kondycje branży transportowej, w szczególności transport międzynarodowy, jest niski i niestabilny kurs wymiany waluty europejskiej, który czyni eksport mniej opłacalnym, a dodatkowo wpływa na mniejszą rentowność firm transportowych. Wymagający rynek i pogarszającą się koniunktura powodują także zmiany na rynku przewoźników.W obliczu malejącego wolumenu, niewielkie firmy transportowe niezwiązane z żadną z dużych spedycji zostają bez zleceń. Ich liczba z miesiąca na miesiąc maleje, dlatego można spodziewać się, żew 2013 roku rynek przewoźników będzie konsolidował się wokół silnych graczy rynkowych – dużych spedytorów, potrafiących pozyskać zlecenia od klientów. Zjawiskiem które odciśnie piętno na rynku TSL w bieżącym roku jest dyscyplina płatnicza, a właściwie jej spadek. Dla firm obsługujących niewielkie wolumeny zatory w płatnościach mogą skutkować poważnymi trudnościami w realizacji bieżącej działalności, a w niektórych przypadkach upadkiem przewoźników. Rozpoczęty przed kilkunastoma dniami rok w branży TSL będzie stał także pod znakiem nadpodaży potencjału przewozowego, a co za tym idzie obniżki i tak już bardzo niskich stawek frachtowych. Polskim przewoźnikom przyjdzie konkurować z dużą i silna grupą przewoźników z Krajów Bałtyckich, głównie z Litwy. Można spodziewać się, że będą oni kontynuować ofertę swoich usług realizowanych po dumpingowych cenach a zaadresowanych szczególnie do eksporterów z Polski północno-wschodniej. Można spodziewać się, że patrząc przez pryzmat ilość graczy na rynku, branża transportowa powita 2014 rok nieco odchudzona, co bezpośrednio przełoży się na relację przewoźnik-spedytor-klient.
Z końcem 2013 roku staną naprzeciw siebie zmniejszony potencjał przewozowy i rosnący – miejmy nadzieję – popyt na usługi transportowe. Efektem konfrontacji może okazać m.in. podwyżka marż
i powrót koniunktury. Zanim to jednak nastąpi, większość dostawców usług transportu międzynarodowego będzie optymalizować koszty, by z malejącymi przychodami utrzymać się na rynku.

 

Perspektywy dla przesyłek drobnicowych krajowych w 2013 roku - Rok 2013 będzie czasem rynku e-commerce
Ewa Konopińska, Dyrektor Sieci Drobnicowej (Head of Groupage Network)
Istotnym uwarunkowaniem gospodarczym dla transportu drobnicy w minionym roku była zmiana struktury przewozów. Rozwój gospodarczy w poprzednich latach  spowodował sukcesywne nasycenie popytu na towary masowe, co z kolei doprowadziło do przesunięcia wielkości udziału poszczególnych rodzajów towarów w strukturze przewozów. Przewozy towarów masowych uległy zmniejszeniu na korzyść drobnicy. Obecne spowolnienie wzrostu gospodarczego nie musi oznaczać wyhamowania rozwoju przewozów drobnicowych w Polsce. Perspektywą dla dalszego rozwoju usług drobnicowych i kurierskich jest dynamiczny rozwój handlu elektronicznego tzw. rynku e-commerce. Dynamikę wzrostu polskiego rynku e-commerce w poprzednim roku oszacowano na 33% w stosunku do roku 2010 i prognozuje się jej dalszy dynamiczny rozwój. Polski rynek e-commerce ocenia się jako jeden z najszybciej rozwijających się rynków w Europie. Rynek handlu elektronicznego zbliżył do siebie sprzedającego i kupującego poprzez stale zwiększającą się ilość osób prywatnych kupujących on-line.  Firmy chcące rozwijać swoje usługi drobnicowe również w oparciu o e-commerce muszą zmierzyć się z problemami związanymi z tzw. „ostatnią milą” na drodze do ostatecznego klienta będącego w większości przypadków odbiorcą prywatnym - czyli realizacją dostawy B2C (Business to Customer).Mowa przede wszystkim o:
- realizacji dostaw Just in Time,
- automatycznym śledzeniu przesyłek,
- rozliczeniach gotówkowe,
- wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań w technologii informacyjnej i komunikacyjnej oraz technologii bezpieczeństwa dystrybucji przesyłek w sieci.
Mając na uwadze powszechną dostępność do infrastruktury i zasobów kluczem do sukcesu w walce o Klienta będzie stała obserwacja jego potrzeb oraz szybkie reagowanie na nie, otwartość na niestandardowe formy współpracy oraz elastyczność. Tu największą rolę odegrają narzędzia informatyczne oferowane Klientowi, możliwość elektronicznej wymiany danych oraz oferowany dostęp do o informacji na temat  przesyłki. Ponieważ Klienci firm logistycznych tj. sklepy internetowe, producenci i dystrybutorzy konkurują między sobą również oferowaną do ceny zakupu- ceną za dostawę oraz czasem jej realizacji, jednym z głównych zadań stojących przed sieciami dystrybucji przesyłek drobnicowych jest optymalizacja kosztów i stała poprawa jakości. Przyszły rozwój rynku dystrybucji przesyłek drobnicowych, zarówno paczkowych jak i paletowych,  jako części rynku usług logistycznych będą determinowały warunki makrologistyczne, jednak głównym czynnikiem będą wymagania klientów. Dlatego nastawienie pro- klienckie i nastawienie na rozwój technologii informatycznych u operatora logistycznego będą nieodzownymi warunkami ich sukcesu rynkowego.

 

Perspektywy dla przesyłek drobnicowych międzynarodowych w 2013 roku - Ostrożny optymizm w 2013 roku
Marek Tkaczyk, Dyrektor Sieci Drobnicowej Międzynarodowej (LTL International Director)

Według wszelkich prognoz i ekonomistów możemy spodziewać się w pierwszym półroczu 2013 r. spowolnienia gospodarczego w Polsce. Dla branży będzie oznaczać to mniej ładunków przeznaczonych do transportu, choć problem ten dotknie głównie ładunki całopojazdowe. Klienci będą zamawiać mniejsze partie towaru. Może być to dobra szansa dla drobnicy międzynarodowej. W ostatnim okresie w PEKAES otrzymujemy dużo zapytań i przetargów, widać że firmy szukają oszczędności i nowych dostawców usług. Łatwiej też podejmują rozmowy na temat rozpoczęcia współpracy. Warto pamiętać, że nasi eksporterzy pomimo kryzysu czy też spowolnienia coraz odważniej wchodzą na rynki zachodnie: Niemcy, Francja, Wlk. Brytania, Benelux oraz Europy Centralnej i Południowej (Czechy, Słowacja, Węgry,  Rumunia, Bulgaria). Można było to zaobserwować w całym ubiegłym roku, gdy rynek notował mniej przesyłek w imporcie do Polski oraz zwiększoną liczbę przesyłek eksportowych. Z pewnością na rynek TSL będzie miał wpływ także utrzymujący się niski poziom kursu EUR oraz umiarkowane ceny paliw.  Co może być przeszkodą czy też utrudnieniem w realizacji wzrostów wolumenowych w 2013 roku ? Na pewno gospodarki, które są „w tarapatach” czyli Włochy i Hiszpania. Kontrahenci współpracujący na co dzień  z tymi krajami mogą natrafić na zatory płatnicze, a co za tym idzie spadek zaufania i zmiany dostawców. Może też dochodzić do pewnych akwizycji na tych rynkach, przejęć i konsolidacji, z uwagi na trudności finansowe firmy stają się łatwym kąskiem dla firmy z dużym kapitałem, dotyczy to również firmy z naszej branży TSL. Wielką niewiadomą będzie nadal rynek rosyjski, pomimo wejścia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w 2012 roku na razie nie widać ułatwień wejścia na ten rynek a przepisy celne stają się zaporą nie do przejścia szczególnie dla drobnicy międzynarodowej. Rynek usług drobnicy międzynarodowej w Polsce charakteryzuje się bardzo dużą konkurencją, oprócz dużych firmy jest kilkunastu  mniejszych graczy. Także w 2013 roku czeka nas dalej walka cenowa o utrzymanie klienta oraz dalsza praca nad poprawą serwisu.

 

Perspektywy logistyki kontraktowej w 2013 roku - Dla jednych szansa, dla drugich spore zagrożenie
Piotr Wojnarowicz, Dyrektor Logistyki i Usług Intermodalnych (Logistics and Intermodal Director)

Rok 2013 będzie dla branży TSL wyjątkowo trudnym okresem. Recesja gospodarcza, a co za tym idzie spadek konsumpcji i spadek masy towarowej w obrocie krajowym, dadzą się we znaki wszystkim graczom na rynku logistycznym. Jednak na tak wymagający rynek warto niekiedy patrzeć przez pryzmat szans, niekoniecznie tylko zagrożeń.
Z tych pierwszych bez wątpienia skorzystają ci operatorzy logistyczni, którzy szybko zareagują na nowe oczekiwania płynące ze strony przedsiębiorstw produkcyjnych i handlowych które chcąc racjonalizować własne działania, będą skupiały się na cięciach kosztów. W pierwszej kolejności będą to koszty logistyczne, a dokładniej koszty łańcucha dostaw przedsiębiorstw, sposób działania, optymalizacja dostaw i dystrybucji. Ostra walka cenowa, często pozbawiona sensu oraz zatory płatnicze, które niestety będą narastać u wielu operatorów logistycznych, spowodują poważne kłopoty z płynnością finansową niektórych z nich. Dadzą się one we znaki szczególnie tym graczom rynkowym, których portfolio klientów nie jest w dostatecznym stopniu zdywersyfikowane oraz tym, którzy obsługują sektory szczególnie dotknięte kryzysem. Ten rok także będzie charakteryzował się także wzrostem liczby przejęć, zakupów oraz upadłości w sektorze logistycznym, co wymusi konsolidację branży, która może mieć duży wpływ na nadanie nowych kierunków rozwoju polskiego rynku logistycznego. Elementami, które w 2013 r. w znacznej mierze zadecydują o budowaniu przewagi nad konkurencją i będą stanowiły podstawę do rozwoju na rynku logistycznym będą:
- Inwestycje w technologię i technikę obsługi (rozwiązania IT nastawione na szybki i bezbłędny przepływ informacji, rozwiązania techniczne: optymalne i wydajne metody składowania, kompletacji i obsługi produktu);
- Wzrost jakości usług oraz obsługi klienta (oferowanie pewności klientowi w zakresie terminowości i kompletności plus interaktywny i szybki kontakt z klientem);
- Optymalizacja zakresu usług, najlepiej komplementarnych (magazynowanie, sea&air&rail, transport krajowy i zagraniczny, usługi dodane)
W 2013 roku rynek logistyczny pod względem wielkości, liczonej jako obrót finansowy, prawdopodobnie zmniejszy się w stosunku do 2012, ale z drugiej strony jego rentowność powinna wzrosnąć.
(źr. opr. za inf. Pekaes SA.)
Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.