Czas wakacji, to czas wzmożonej sprzedaży lodów i napojów chłodzących. Dla operatorów logistycznych zajmujących się dostawami tych produktów to również okres wytężonej pracy. Ten sezon zaczął się wyjątkowow. Po pierwsze ze względu na organizację mistrzostw piłkarskich w Polsce, podczas których wzrosło spożycie napojów chłodzących, a po drugie na upalny poczatek lata. Jak sobie radzą logistycy i dbają o to aby na półkach sklepowych nie zabrakło tych towarów?
Dla operatora, który w rozsądny sposób zarządza portfelem swoich klientów okres letni nie musi wcale oznaczać znaczącego wzrostu obrotów. Jednakże zawsze w tym czasie musi liczyć się ze zwiększoną ilością dostaw w wybranych asortymentach produktów, jak niektóre artykuły nabiałowe, wędliny, mrożonki, napoje, soki wymagające warunków temperatury kontrolowanej oraz owoce i warzywa. W niektórych zaś obszarach odczuwalny jest spadek popytu, np. w branży przetworów rybnych, garmażeryjnych czy wyrobów czekoladowych.
- W stosunku do poprzedniego roku odnotowujemy obecnie kilkuprocentowy wzrost obrotów we fresh logistyce. Wbrew pozorom nie jest to wyłącznie efekt Euro 2012. Od pewnego czasu można bowiem zaobserwować ewolucyjną zmianę nawyków żywieniowych naszego społeczeństwa. Przykładamy coraz większą wagę do zdrowego i aktywnego trybu życia, co wiąże się z rosnącym zapotrzebowaniem na zdrową i świeżą żywność - mówi Bogumił Baron kierownik zespołu projektowego SUUS Fresh z ROHLIG SUUS Logistics.
Wzrost popytu na dania gotowe, zarówno świeże jak i mrożone również sprzyja rozwojowi usług logistycznych dedykowanych produktom świeżym i mrożonym.
Popyt na napoje a logistyka
Nieco inaczej jest w przypadku napojów chłodzących, a szczególnie piwa, które w ostatnich tygodniach jest najwyżej notowanym napojem w sprzedaży. Tutaj logistycy muszą się nieźle nagimnastykować, aby dostarczyć złocisty napój na półki sklepów w odpowiednim czasie.
- Dużym problemem w dystrybucji piwa są ograniczenia dotyczące tonażu aut, jakie mogą poruszać się po polskich drogach. Tonaż auta wynosi 40 ton, podczas gdy np. w gorących krajach Ameryki Łacińskiej czy RPA jest to już 60 ton. Prowadzi to do nieracjonalnego zwiększenia liczby aut ciężarowych, jakie poruszają się po naszych drogach - wyjaśnia Konrad Czebreszek dyrektor ds. logistyki w Kompanii Piwowarskiej.
Zmorą logistyków organizujących dostawy produktów mrożonych jak i napojów jest stan infrastruktury drogowej. Co prawda powoli się poprawia, ale liczne remonty powodują korki, w efekcie czego są opóźnienia dostaw i wyższe energokoszty.
- Niewielka część dróg w Polsce pozwala na ruch ciężarówek o naciskach na oś jednostkową powyżej 10 ton, a to z kolei w przypadku ciężkich ładunków – jakim jest piwo, nie pozwala na pełne wykorzystanie dostępnej infrastruktury drogowej i w rezultacie prowadzi do strat w wykorzystaniu powierzchni ładunkowej ciężarówek - dodaje Konrad Czebreszek z Kompani Piwowarskiej.
Koszty transportu a wzrost cen towarów
To co wpływa na koszty transportu, a tym samym na cenę końcową dostarczanych produktów, to rosnące ceny paliw, podatki i opłaty – szczególnie opłaty drogowe nakładane przez GDDiA na nowych odcinkach dróg w Polsce. Dodatkowe zakazy w ruchu drogowym dla aut powyżej 12 ton dmc pojazdu w dniach wolnych od pracy i podczas weekendów w okresie letnim, ale również okresów rozgrywek EURO 2012 w naszym kraju - ograniczają wielkość transportu, jaki można wykonywać w tych dniach. Zmusza to do realizacji dostaw w porze nocnej, która jest bardzo kosztowna dla pracodawców i uciążliwa dla kierowców.
Czynniki sprzyjające logistyce
Całe szczęście nie wszystko jawi się w tak czarnych barwach. Eksperci podkreślają, że obecny sezon jest znacznie lepszy od ubiegłorocznego dzięki kilku czynnikom. Ciepła wiosna z długim majowym weekendem rozpoczęła znacznie wcześniej sezon letni i dała wyraźny sygnał zakupowy dla konsumentów. Okres maja służył budowaniu zapasów pod zbliżające się Mistrzostwa Europy i sezon letni, ale też dzięki utrzymującej się dobrej pogodzie pozwolił na wcześniejsze, niż rok temu, otwarcie ogródków w gastronomii.
- Z pewnością połączenie dobrej pogody oraz Euro 2012 wywołały wcześniejsze rozpoczęcie sezonu i zwiększenie zakupów piwa. Kolejne dwa miesiące zapowiadają się znakomicie. O sprawności logistyki w łańcuchu dostaw piwa będzie decydować zdolność reagowania na szybkie i nieprzewidywalne skoki wolumenów w dużej skali działania. Kompania Piwowarska posiada takie zdolności dzięki rozbudowanej sieci 14 centrów dystrybucji i własnej dużej flocie ciężarowej, którą konsekwentnie rozwija. A zwiększając efektywność wykorzystania floty własnej zwiększamy też zatrudnienie w logistyce. W szczególności dotyczy to stanowisk magazynierów i kierowców, których potrzebujemy obecnie najbardziej. - podsumowuje Konrad Czebreszek dyrektor ds. logistyki w Kompanii Piwowarskiej.
Opr. Beata Trochymiak
