W obecnych czasach coraz więcej firm transportowych popada w depresję spowodowaną niskimi stawkami na rynku transportowym, restrykcjami ze strony organów kontrolnych oraz związaną z zatrudnieniem kierowców zawodowych. Ciągłe poszukiwanie lepszego jutra doprowadza przewoźników niemalże do "białej gorączki". W pewnym momencie zastanawiają się, czy w ogóle w obecnych czasach można normalnie funkcjonować na polskim rynku transportowym? Sposobem na zmianę tej sytuacji może być outsourcing zatrudnienia.
Do niedawna jeszcze, aby firma transportowa mogła prawidło funkcjonować, musiała zatrudnić wyspecjalizowaną kadrę, której przeszkolenie kosztowało fortunę. W takiej firmie powinni znajdować się księgowi, kadrowcy, dyspozytorzy, spedytorzy, osoby odpowiedzialne za czas pracy kierowców, kierownicy transportu i wielu innych. Sam dział zajmujący się kadrami to nie tylko jedna osoba, podpisująca umowę o pracę np. z kierowcami, ale wyspecjalizowana w rozliczaniu czasu pracy kierowców. Kadrowiec w firmie transportowej musi zgodnie z przepisami przygotować ewidencję czasu pracy kierowców oraz kontrolować wykroczenia kierowców wraz z wystawieniem odpowiedniej dokumentacji, by podczas kontroli ITD w firmie zabezpieczyć się przed wysokimi karami. Kary te sięgają już nawet 30 tys zł. Niestety to dopiero początek problemów, z którymi musi się zmierzyć przedsiębiorca transportowy.
Biurokracji końca nie widać...
Ewidencję czasu pracy kierowców należy prowadzić, tak by zaksięgować prawidłowo rozliczeni i wypłaty wynagrodzeń dla kierowców. Do tego należy kontrolować dziesiątki elementów, takich jak badania lekarskie, psychotechniczne, szkolenia okresowe, szkolenia ADR, ważności praw jazdy, karty kierowcy, pomagać w otrzymaniu karty EKUZ, odpowiadać za wypadki kierowców w trasie, za ubezpieczenia, za ZUS-y, itd. Oczywiście pracodawca nie musi robić tego sam, może skorzystać z outsourcingu i wyleasingować pracowników. Jednakże w branży typowo transportowej jest on w tym obszarze bardzo słabo rozwinięty, a szkoda!
Wynajmę kierowcę!
W ostatnich latach pozmieniały się przepisy dostępu do zawodu kierowcy. Teraz, chcąc zostać kierowcą zawodowym, trzeba zainwestować w przygotowanie do zawodu około 15 tysięcy złotych, co spowodowało drastyczny spadek liczby kierowców na rynku. Co za tym idzie coraz trudniej jest znaleźć dobrego kierowcę bez pracy, a doświadczeni kandydaci żądają wysokich wynagrodzeń. że nieraz przewoźnika nie stać na zatrudnienie go w swojej firmie. Coraz więcej firm transportowych próbuje sięgać po inne rozwiązania jak np. zatrudnianie pracowników na działalności gospodarczej, ale nie każdy kierowca jest chętny do takiej współpracy. Sposobem na poprawę tej sytuacji może okazać się leasing pracowniczy i skorzystanie z agencji pracy tymczasowej specjalizującej się w zatrudnianiu kierowców zawodowych. Obecnie na rynku polskim funkcjonuje jedna, może dwie firmy specjalizujące się w wynajmie kierowców zawodowych. Oczywiście korzystając z outsourcingu, należy liczyć się z zaletami i wadami tego typu rozwiązania. Na pewno korzyścią jest to, że nie wiążemy się umową o pracę a tym samym, nie musimy troszczyć się o kadry w firmie, a także odpada nam dział zajmujący się przelewami wynagrodzeń dla pracowników. Nie wspominając już o tym, że pozbywamy się takich problemów jak płatności ZUS, rozliczenia z urzędem skarbowym oraz co najważniejsze problemów związanych z kontrolą Inspekcji Pracy w firmie. Jeśli kierowca nie jest u nas zatrudniony tylko jest pracownikiem tymczasowym oddelegowanym do firmy transportowej przez agencję pracy tymczasowej, Inspektor Pracy przyjdzie na kontrolę do agencji zatrudnienia.
Pomimo tych zalet, przedsiębiorcy podchodzą z nieufnością do tego typu usług, a przecież to jest outsourcing taki sam jak w przypadku każdej innej usługi. To co zniechęca firmy do korzystania z usług agencji pracy tymczasowej, to odpowiedzialność za pracę. Przedsiębiorcy obawiają się, że wynajęty kierowca otrzymując do dyspozycji ciągnik z naczepą warty nawet kilkaset tysięcy złotych, załadowany towarem o wartości o wiele większej niż sam pojazd - nie będzie w stanie zadbać ani ponosić w pełni odpowiedzialności za powierzony mu ładunek, gdyż nie wiąże go umowa o pracę. Obawy są słuszne, ale umowa leasingu kierowcy przewiduje taką odpowiedzialność i to agencja pracy, która wynajmuje kierowcę na umowę o pracę powinna zawrzeć stosowne klauzule związane z odpowiedzialnością za powierzony ładunek, a także posiadać stosowne ubezpieczenie. Oczywiście pozostaje kwestia kosztów, ale na pewno podliczając koszt całkowity zatrudnienia, outsourcing kierowców może okazać się bardziej opłacalny niż ich zatrudnianie na umowę o pracę. Z drugiej strony kierowca też będzie miał poczucie bezpieczeństwa i pewność, że wszystko od początku do końca jest prawidłowo rozliczone.
Jak skuteczna może być współpraca z agencją pracy leasingującą pracowników, to kwestia indywidualnego oszacowania, jakie z tego firma transportowa może osiągnąć korzyści i to nie tylko finansowe. Jestem przekonany, że z czasem w Polsce tego typu forma zatrudnienia zacznie się tak mocno rozwijać jak na przykład jest to w Skandynawii, gdzie kierowcy jest trudno znaleźć zatrudnienie bezpośrednio w firmie transportowej, a na rynku dominują agencje pracy, które obsługują najbardziej szanowane i największe na rynku firmy przewozowe.
Autor: Łukasz Filipiak właściciel Agencji Pracy Drivers Universe z Bydgoszczy
Komentarz eksperta: Iwona Żórawska dyrektor Biura Personalnego Pekaes SA
- Leasing pracowniczy może okazać się lekarstwem na obniżenie kosztów prowadzonej działalności. Ale oszczędność i wygoda to nie jedyne zalety wynajmowania pracowników. Leasing śmiało może być także impulsem do dalszego rozwoju, również w branży logistycznej. Warunek konieczny – korzystanie z takiej formy zatrudnienia powinno odpowiadać strategicznym celom prowadzonej działalności i wpisywać się w specyfikę pracy. W Polsce leasing na razie raczkuje, i stanowi niespełna 0,5proc. liczby zatrudnionych. Koncepcja leasingowania pracowników jest przede wszystkim dobrą odpowiedzią na uelastycznienie kadry w szczególnych okresach funkcjonowania firmy, na przykład urlopów sezonowych i macierzyńskich, czasu wzmożonej sprzedaży, albo specjalnych projektów. Pracownik tymczasowy najszybciej odnajdzie się w realiach prostych prac biurowo-administracyjnych. Warunkiem koniecznym pracy w koncepcji leasingowej jest dostosowanie się pracowników do modelu i kultury pracy danej firmy. Istotne jest, możliwie szybkie poznanie reguł zarządzania i organizacji procesów wewnątrz przedsiębiorstwa. W przypadku pracowników tymczasowych niekiedy występuje konieczność przeprowadzenia dodatkowych szkoleń, które gwarantować będą bezpieczeństwo i wysoką jakość wykonywanej pracy.
