Dodaj ogłoszenie o pracy


Rotacja pracowników w Polsce najwyższa wśród krajów EU

rotacja pracownikówWzrasta rotacja pracowników w polskich firmach. Jest nie tylko najwyższa w Unii Europejskiej, ale i najwyższa na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Jednocześnie pod względem wskaźnika mobilności jesteśmy  na europejskim podium -  wynika z 20. edycji badania „Monitora Rynku Pracy”, prowadzonego przez Randstad. Badanie pokazuje również trendy w zachowaniu równowago pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym.

Rotacja aż 27 proc.!
Spadek bezrobocia, który widoczny jest od paru miesięcy na rynku pracy bardziej odczuwalnie przekłada się na rotację zatrudnionych. Według „Monitora Rynku Pracy” wskaźnik rotacji pracowników wyniósł aż 27 proc. – tyle ankietowanych informowało, że w ciągu ostatniego półrocza zmieniło pracodawcę. Tylko raz – cztery i pół roku wcześniej – odnotowano tak samo wysoki wskaźnik. Rotacja wzrosła o pięć punktów procentowych względem wyników z I kwartału 2015 roku i o sześć punktów w porównaniu do II kwartału 2014 roku. Tak wysoki jej poziom stawia nas na pozycji europejskiego lidera z wynikiem o siedem punktów procentowych wyższym niż średnia krajów Unii Europejskiej (20 proc.).
Badani w swoich odpowiedziach pokazywali, że dwiema najważniejszymi przyczynami przejścia z jednej pracy do innej było właśnie poszukiwanie lepszych warunków zatrudnienia (36 proc. wskazań) i osobiste pragnienie zmiany (27 proc.). Dopiero na trzecim miejscu znalazły się zmiany w strukturach firmy (23 proc.), co potwierdza hipotezę, że to zatrudnieni i ich potrzeby są głównym motorem migracji pracowników pomiędzy podmiotami gospodarczymi, a nie działania kadrowe samych przedsiębiorstw. Warto zwrócić uwagę, że jedynie 14 proc. badanych poszukiwało aktywnie nowej pracy, a 20 proc. się za nią rozglądało – razem daje to 34 proc. poszukujących pracy, czyli niewiele więcej, niż odsetek tych, którzy właśnie zmienili miejsce zatrudnienia.
Damy sobie radę
Mając na uwadze poprawę na rynku pracy, nie może dziwić to, że na tle Europy Polacy są raczej optymistami, jeśli chodzi o szukanie nowego pracodawcy. 73 proc. sądzi, że w ciągu półrocza znajdzie inne zajęcie, a 66 proc. – że w takim okresie jest w stanie znaleźć podobną pracę do wykonywanej obecnie. Pośród krajów UE objętych badaniem ten drugi wskaźnik mają wyższy tylko Czesi (73 proc.), a ten pierwszy: Czesi (80 proc.), Austriacy i Słowacy (po 74 proc.). Choć odpowiedzi polskich pracowników mówią „damy sobie radę”, nie opuszcza ich lęk przed utratą pracy. Aż 34 proc. badanych sygnalizowało taką obawę, co stawiało nas w gronie takich państw jak Słowacja (35 proc.), Hiszpania (37 proc.), Włochy (42 proc.) i Grecja (44 proc.) – istotnie powyżej unijnej średniej (29 proc.).
Co istotne, w całym okresie badania poziom zagrożenia utratą pracy w Polsce mimo pewnych wahań trzymał się na relatywnie wysokim poziomie i aktualnie, mimo obiektywnie nienajgorszej sytuacji na rynku pracy, lokuje się na poziomie średniej tego wskaźnika, która wynosi 33,75 proc.. Lęk ten wyraźnie różni się jednak w zależności od formy zatrudnienia – co można prześledzić dzięki temu, że „Monitor Rynku Pracy” po raz pierwszy pozwala na analizowanie danych według rodzaju umowy pracownika z pracodawcą. Jako bezpieczniejszą swoją sytuację postrzegają osoby samozatrudnione (tylko 20 proc. boi się utraty pracy) i zatrudnione na umowę o pracę na czas nieokreślony (32 proc.), zaś mniej pewne przyszłości są zatrudnieni na umowę o pracę tymczasową (45 proc.) i umowę cywilno-prawną (47 proc.).
Work-life balance
Tylko na papierze? Badania 20. edycji „Monitora Rynku Pracy” pokazały oczekiwania managerów odnośnie co do wykonywania obowiązków służbowych poza regularnymi godzinami pracy. Presję ze strony szefa odczuwa 53 proc. badanych Polaków, a 51 proc. przyznaje, że poza wspomnianymi godzinami faktycznie odbiera służbowe telefony i maile. W obu przypadkach nieco częściej zjawisko wkraczania sfery zawodowej w prywatną dostrzegali najstarsi pracownicy (55-64 lata). Co ciekawe, ta sama grupa wiekowa wraz z najmłodszymi pracownikami sygnalizowały najczęściej, że nie mają nic przeciwko wykonywaniu pewnych zawodowych obowiązków poza regularnymi godzinami pracy. W przypadku wszystkich badanych wskaźnik ten wynosił 43 proc., w grupie najstarszych było to 47 proc., a u najmłodszych – 49 proc. Z drugiej strony, 52 proc. ankietowanych deklarowało, że w czasie pracy załatwia czasem sprawy prywatne. Jeśli zaś porównamy odpowiedzi z Polski z tymi z innych krajów, to okaże się, że ekspansja życia zawodowego poza ramy czasu pracy jest u nas bliska globalnej średniej. Tymczasem zjawisko odwrotne – którego dotyka ostatni wymieniony wskaźnik – plasuje nas w gronie krajów, w których odsetek osób zajmujących się w pracy sprawami innymi niż zawodowe jest najniższy.
A na urlopie …
W Polsce 68 proc. badanych pracowników stwierdziło, że na urlopie bez problemu zapominają o pracy. Pozornie to sporo, jednak średnia globalna wynosiła 74 proc., a w Chinach wskaźnik ten sięgał 85 proc.! Dodatkowo 60% ankietowanych w naszym kraju zwracało uwagę na oczekiwanie pracodawców co do pozostawania na wakacjach w zasięgu telefonu i maila, a 36 proc. – niezwłocznego odpowiadania na maile i telefony.
Z drugiej jednak strony praca zdaje się dla nas tak ważnym elementem życia, że 40 proc. pracowników informowało, że lubi być na bieżąco i z własnej woli przegląda pracową pocztę elektroniczną, odpowiada na maile i telefony, by trzymać rękę na pulsie. Pytanie, czy wynika to ze zinternalizowanej presji środowiska zawodowego, czy z osobistej satysfakcji z wykonywanej pracy i faktu, że badani lubią to, co robią, pozostaje otwarte.

(red/źr. Randstad)

O badaniu: “Monitor Rynku Pracy” jest kwartalnym sondażem realizowanym w 33 krajach Europy, Azji, Australii i obu Ameryk. Badanie po raz pierwszy przeprowadzono w Polsce na początku 2010 roku. 20. edycja badania, została zrealizowana w maju 2015r. na próbie 814 badanych, uwaględniając wszystkie wiodące typu zatrudnienia w Polsce (umowy o pracę, umowy cywilno-prawne, samozatrudnienie).

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.