Wzrost rynku druku 3D szacuje się na 180-490 miliardów dolarów amerykańskich do 2025 roku (podaje McKinsey). 38 procent przedsiębiorstw zamierza korzystać z technologii druku 3D w produkcji seryjnej w ciągu najbliższych pięciu lat, ale niekoniecznie w celu całkowitego zastąpienia tradycyjnej produkcji - podaje Ernst&Young’s Global 3D Printing Report, 2016. Według najnowszego Raportu dot. Trendów DHL „Technologia druku 3D i przyszłość łańcuchów dostaw” - druk 3D nie zastąpi produkcji masowej, lecz stanie się procesem uzupełniającym, np. przy produkcji części zamiennych dostępnych na zamówienie.
Druk 3D - czyli znana również jako technologia wytwarzania przyrostowego, technologia druku 3D dotyczy wytwarzania produktów poprzez natryskiwanie warstw gorącego tworzywa sztucznego lub metalu przy użyciu dyszy drukarki 3D na podkładce w celu stworzenia trójwymiarowego przedmiotu, co potencjalnie może prowadzić do zastąpienia procesów, takich jak kucie i formowanie, za ułamek standardowych kosztów. Może to prowadzić do poprawy jakości produktu, wytwarzania wielu produktów przez jedną drukarkę, nowe rodzaje produktów, a także do nowych strategii i modeli łańcuchów dostaw. Technologia ta znalazła zastosowanie na całym świecie w wielu branżach przemysłowych: lotnictwie, inżynierii, motoryzacji i opiece zdrowotnej. Mercedes Benz Trucks uruchomił usługę części zamiennych drukowanych przy pomocy technologii 3D, natomiast w obszarze ochrony zdrowia technologia ta umożliwia w połączeniu ze skanerem tworzenie zindywidualizowanych zewnętrznych, jak i wewnętrznych elementów wykorzystywanych dla celów od protetyki do koron dentystycznych. Jest również używana do niezależnej produkcji w zdalnych środowiskach – wysoce poszukiwana usługa przez przedsiębiorstwa górnicze, agencje kosmiczne oraz wojskowość w celu wytwarzania części zamiennych o kluczowym znaczeniu. - Raport dot. Trendów DHL Technologia druku 3D i przyszłość łańcuchów dostaw - określa druk 3D jako technologię transformatywną. Jednakże nie jest to cudowny środek, który sprawi, że masowa produkcja fabryczna i produkcja przemysłowa staną się przestarzałe. Ekscytujący potencjał druku 3D tkwi raczej w możliwości uproszczenia produkcji wysoce skomplikowanych i robionych na zamówienie produktów i części zamiennych – może to sprawić, że logistyka i produkcja przemysłowa staną się sobie bliższe, jak nigdy w historii – powiedział Matthias Heutger, starszy wiceprezes, DHL Customer Solutions & Innovation.
Czynniki, które ograniczają upowszechnienie technologii druku 3D, obejmują brak wiedzy z zakresu zarządzania, zagadnień ekonomicznych i technologicznych. Wiele drukarek może pracować jedynie na jednym, określonym materiale, a koszty są w dalszym ciągu wysokie w przypadku zaawansowanej klasy przemysłowych drukarek 3D. W obliczu gwarancji, odpowiedzialności i kwestii własności intelektualnej, drukowanie 3D musi stać się szybsze i bardziej zaawansowane, zanim stanie się podstawową technologią produkcyjną. - Nie wszystkie produkty powinny, mogą lub będą drukowane w technologii 3D. Jednakże zachęcone możliwościami większej personalizacji, mniejszymi odpadami i bardziej zlokalizowaną produkcją i dostawą, przedsiębiorstwa w wielu branżach przemysłu wykazują rosnące zainteresowanie wykorzystaniem technologii druku 3D. Wierzymy, że technologia druku 3D będzie miała duży wpływ w perspektywie średniookresowej na logistykę części zamiennych oraz przy produkcji zindywidualizowanych części - skomentował Markus Kückelhaus, wiceprezes Innovation and Trend Research, DHL Customer Solutions & Innovation.
Wpływ na logistykę
Raport DHL zwraca uwagę na możliwości współpracy przedsiębiorstw z dostawcami usług logistycznych, oferujących druk 3D. Obszary te obejmują części zamienne na zamówienie - model, który może obniżyć koszty przechowywania masowego, „usługi wycofane z obiegu” dla szybkiej produkcji części wrażliwych na upływ czasu oraz „odroczenie wykonania produktów” w celu zwiększenia opcji personalizacji oraz w tym samym czasie skrócenia czasu realizacji zamówienia do klienta. Bezpośrednia zindywidualizowana produkcja części i odroczenie wykonania produktów, w obu przypadkach na żądanie klienta na produkty zindywidualizowane, dopuszcza produkcję i montaż. Podzielone są one na etapy wykonywane przez regionalne lub lokalnie położone drukarki, biorące udział w produkcji końcowej; wymaga to całkowicie nowych strategii łańcucha dostaw. Głównym celem dla wycofanych z wybiegu usług są oferty usług sektorowych i zintegrowane usługi powrotne i naprawcze; druk może być tutaj wykorzystany w celu umożliwienia szybkiej produkcji i wysyłki części. Byłoby to bezcenne dla sektora energetycznego, inżynierii i produkcji - i może również poprawić kwestie napraw gwarancyjnych w sektorze konsumenckim. Części zamienne na zamówienie, mogą wiązać się z przedsiębiorstwami logistycznymi w łańcuchu dostaw w nowy, rewolucyjny sposób drukując części „w drodze” podczas dostarczania ich do klienta. - W czasie, gdy producenci dostosowują swoje procesy produkcyjne, możliwe jest tworzenie nowych możliwości i wyzwań w łańcuchu dostaw - dodał Matthias Heutger.
DHL, który przetestował już tymczasowe drukarnie 3D, zachęca przedsiębiorstwa do angażowania swoich partnerów logistycznych w „podróż” technologii 3D, bezpośrednio od etapu oceny i analizy, do zmaksymalizowania potencjalnych korzyści w postaci zwiększenia wysokiej jakości działań operacyjnych oraz oszczędności, do których przyczynić może się ta technologia.
(red/ źr. DHL)