Kobiety można spotkać na stanowiskach związanych z logistyką w wielu firmach. Także operatorzy logistyczni bardzo chętnie zatrudniają panie na odpowiedzialnych stanowiskach. Bogna Błasiak-Niciejewska dyrektor marketingu Grupy Raben, przeprowadziła badanie dotyczące zatrudnionych w firmie przedstawicielek płci pięknej, a my postanowiliśmy pokazać ten kobiecy potencjał na przykładzie kilku ścieżek kariery z całej grupy 150 wspaniałych kobiet.
– Byłam mile zaskoczona - wyznaje pani Bogna. - Wiele pań pracuje na odpowiedzialnych, ważnych strategicznie stanowiskach, a jednocześnie doskonale godzą obowiązki zawodowe z
życiem prywatny. Kariera nie musi stać w kolizji z udanym życiem rodzinnym i odwrotnie – dodaje. W polskich strukturach Grupy Raben tj.: Raben Polska, Fresh Logistics, Raben Transport, Raben Management Sevices oraz Raben Sea&Air - pracuje ponad 150 kobiet pełniących funkcje dyrektorów, menedżerów, czy koordynatorów ważnych procesów zachodzących w organizacji. – Biorąc pod uwagę, że firma działa w tzw.: „męskiej” branży, to dobry wynik. Z moich obserwacji wynika, iż wskaźnik ten systematycznie rośnie, jeszcze nie tak dawno temu, liczba kobiet w naszej organizacji była o połowę mniejsza – mówi Bogna Błasiak-Niciejewska.
Wybrałam dziecko, nie straciłam pracy - Jolanta Sawińska dyrektor regionu, Raben Polska
- Rozpoczęłam pracę w firmie Raben w 1995 roku na stanowisku specjalisty - jako Matka Polka z dwójką małych dzieci. Nie była to moja pierwsza praca. Moja starsza córka miała wtedy 6 lat i właśnie zaczynała zerówkę, a młodsza miała zaledwie rok i 5 miesięcy. Już po pierwszym miesiącu pracy, moje młodsze dziecko trafiło na ponad 3 miesiące do szpitala. Wybrałam wtedy wspólny pobyt z chorym dzieckiem, pomimo ryzyka utraty pracy i ewentualnego pogorszenia sytuacji materialnej. Kiedy dobiegał końca mój okres próbny, nie spodziewałam się przedłużenia umowy. Wtedy pojawił się Ewald Raben i powiedział, że nie będziemy się rozstawać z powodu zdarzenia losowego – otrzymałam umowę na czas nieokreślony. Ewald pewnie dziś już tej rozmowy nie pamięta, jednak dla mnie był to jeden z przełomowych momentów w moim życiu. To chyba właśnie wtedy zdecydowałam, że w tej pracy, w tej firmie mogę i chcę spędzić wiele lat.
Płeć nie była przeszkodą - Stefania Bondos dyrektor regionu, Raben Polska
- W momencie podjęcia pracy w Raben, dylematy łączenia kariery zawodowej z opieką nad dziećmi, były już za mną, gdyż moja córka była już dorosła. Otwartą sprawę stanowiły jednak takie zagadnienia jak: równa płaca, możliwość awansu, czy kwestia „kobiety po czterdziestce” w pracy. W tych aspektach doznałam samych pozytywnych doświadczeń. Mimo wielu różnych zmian, polityka firmy wobec zatrudnionych kobiet jest stała. Weryfikacja mojej osoby jest dokonywana przez pryzmat profesjonalnej realizacji zadań oraz osiągnięć oddziału i regionu, który powierzono mi w zarządzanie. Nigdy nie miałam poczucia, aby moja płeć miała negatywny wpływ na rozwój kariery zawodowej, czy też osiągania wyznaczonych celów.
Ważna jest pomoc najbliższych - Joanna Maćkowiak specjalista ds. administracji IT i CRM , Raben Management Services
- Moja radość z otrzymania pracy spotkała się z obawami dotyczącymi opieki nad synkiem. Dziś wiem, że można pogodzić pracę i wychowywanie swojej pociechy. Dla mnie - jak zapewne dla większości kobiet mających małe dzieci - nieodzowna i bezcenna jest pomoc i wsparcie najbliższych. To moja mama angażowała wszystkie swoje siły w opiekę i pomoc w wychowaniu Mikołaja. Zawsze gotowa by zostać z wnukiem w domu podczas jego choroby, odebrać malucha z przedszkola, czy też zorganizować czas w dni wolne od nauki. To ona dawała mi poczucie pewności, że moje dziecko jest bezpieczne. Dzięki jej wsparciu, mogłam realizować się zawodowo. Dziś mój syn jest już nastolatkiem. Łączy nas silna więź i wspólne zainteresowania sportowe. Preferujemy aktywny wypoczynek, dlatego też gdy tylko aura pozwala, jeździmy na rowerze lub rolkach. Wraz z mężem jesteśmy jego najwierniejszymi kibicami podczas zawodów kajakarskich. Wierzę, że dobry kontakt między nami nigdy nie zostanie zerwany.
Kobieta w pracy… - Sylwia Gołuchowska, dyrektor personalny Grupy Raben
- Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, czy w całej mojej karierze zawodowej płeć ma znaczenie, czy stanowi jakikolwiek wyróżnik. Gdy zostałam poproszona o zabranie głosu w tej sprawie, moim pierwszym skojarzeniem było pytanie: dlaczego nie napiszemy również artykułu ‘Mężczyzna w pracy’? Różnicowanie pracowników względem płci jest w moim przypadku tak mało naturalne, że w zasadzie nie potrafię dokonać prawdziwego bilansu zysków i strat wynikającego z tematu przewodniego. Mój poziom wytrwałości, ambicja, dynamika działania, siła charakteru nie różnią się zasadniczo od podobnych cech moich koleżanek i kolegów w pracy. Przyznam, iż postanowiłam posiłkować się opinią postronnych, aby podjąć próbę wypowiedzi na zadany temat. Zebrane informacje zarysowały dość subtelne różnice wynikające z płci. I ‘subtelne’ jest tutaj dobrym określeniem – tym mianem można określić moją siłę przekazu i wpływu, która przy tym pozostaje skuteczna. ‘Subtelne’ jest również moje postępowanie w przypadku konfliktu i zaognionych sytuacji, które okazuje się doskonałym antidotum. Takież jest budowanie relacji z ludźmi, nawiązywanie współpracy, zacieśnianie wzajemnych zależności – i w tej sferze się sprawdza. Może zatem mój wkład w sferę biznesu, tak jak i innych kobiet, to subtelność skutecznego działania?
(Opr. BT/Grupa Raben)
