"Kobiety w logistyce" - Agnieszka Świerszcz dyrektor ds. operacji w hubach DHL Express (Poland)
Przepis na zarządzanie hubem...
Od 11 lat w logistyce, z wykształcenia technolog żywności i żywienia człowieka. - Jestem dowodem na to, że niekoniecznie trzeba robić zawodowo to, co jest zgodne z kierunkiem wykształcenia. Dziś zdobyta na studiach wiedza przydaje mi się w życiu, ale niekoniecznie w logistyce. Nie ma to jednak dla mnie żadnego znaczenia, gdyż to, co robię jest moją prawdziwą pasją. - mówi Agnieszka Świerszcz
Pani Agnieszka pierwsze kroki zawodowe stawiała w przemyśle spożywczym, gdzie przepracowała 6 lat. Jako technolog żywności była kierownikiem produkcji w firmie Bahlsen tworząc "przepisy" na słone przekąski w fabryce pod Oławą. - Nie ukrywam, że tamta praca zgodna z moim profilem wykształcenia bardzo mi się podobała, kiedy w pewnym momencie zadzwonił do mnie headhunter i zaproponował zupełnie coś nowego - pracę w DHL (wówczas jeszcze Servisco). Ponieważ jego oferta wydała mi się atrakcyjna postanowiłam spróbować i tak znalazłam się w logistyce. - mówi Agnieszka Świerszcz.
Ludzie, rozwój, dynamika
To co ją przekonało, to możliwość większego kontaktu z ludźmi i zbudowanie czegoś nowego od podstaw. Wówczas to DHL budował nowy hub- sortownię w Zabrzu, w której została kierownikiem. – Czułam, że moje możliwości rozwoju zawodowego w fabryce kurczyły się, a ja potrzebowałam nowych wyzwań i nie żałuję tej zmiany. Chociaż początki były trudne. Kiedy zobaczyłam plac budowy nowej sortowni, a potem pojechałam na jednomiesięczne szkolenie w Niemczech jako jedyna kobieta w grupie 50 panów, zadawałam sobie pytanie co ja tutaj robię. Ale wraz z coraz lepszym poznawaniem tematu, moje wahania przechodziły. - wspomina Pani Agnieszka.
Pracę w Zabrzu zaczęła jako kierownik operacyjny w hub-ie, a po roku otrzymała awans na dyrektora całego obiektu w Zabrzu, co na ówczesne czasy nie było typowe, bo większość tego rodzaju stanowisk zajmowali mężczyźni. - Czasami jeszcze zdarza mi się zobaczyć zdziwienie w oczach klientów, kiedy w drzwiach hub-u wita ich kobieta a nie mężczyzna. Po chwili rozmowy ta bariera znika, w ogóle przestaje istnieć. Wynika to pewnie z faktu, że zarządzanie w logistyce jest wciąż postrzegane jako męska domena. Nie zgadzam się z tym. Po prostu są ludzie, którzy umieją zarządzać, i są ludzie którym to nie odpowiada. I nie ma tutaj znaczenia płeć, tylko cechy i predyspozycje, chociaż stereotypy nadal funkcjonują. - dodaje.
Po 6 latach pracy w Zabrzu otrzymała propozycję przejścia na dyrektora centralnego hub-u DHL w Warszawie i propozycję przyjęła.
W logistyce jak ryba w wodzie
- Po dwóch latach utworzono dział operacji w hub-ach i połączono trzy huby w Warszawie, Poznaniu i Zabrzu w jedną całość. Ogłoszono rekrutację na stanowisko dyrektora ds. operacji w hub-ach, czyli na kogoś kto będzie zarządzał tymi trzema jednostkami oraz pracą 1,5 tys. ludzi. Ku mojemu zadowoleniu wybór padł na mnie. - mówi o swoim awansie Agnieszka Świerszcz.
Dziś, pomimo wahań, które odczuwała na początku podczas przejścia z branży spożywczej do logistycznej, wyznaje że zdecydowanie polubiła logistykę. Najbardziej zafascynowało ją to, że firma pozwoliła jej na stworzenie czegoś nowego począwszy od budowy obiektu poprzez organizację pracy i zarządzanie tym obiektem a potem całą strukturą. Nowe technologie, perspektywa dynamicznego rozwoju, praca z ludźmi, operacje, to wszystko ją zaczęło pasjonować i pochłaniać. – Nadal po tych 11 latach pracy w DHL, pasjonuje mnie to co robię, lubię stale zmieniające się środowisko i zdarzające się sytuacje kryzysowe, które stawiają nowe wyzwania i wymagają szybkiej reakcji. Tak jak podczas ubiegłorocznej zimy, kiedy musieliśmy przeorganizować operacyjny system obsługi przesyłek na terenach całkowicie niedostępnych z powodu silnych opadów śniegu. To wszystko powoduje że czuje się tutaj jak ryba w wodzie. Dla mnie najważniejsze jest to, że na swej drodze zawodowej spotkałam wielu naprawdę wspaniałych ludzi, którzy mnie wspierali i od których mogłam się wiele nauczyć. To prawdziwe szczęście. Tak jest i dziś - mówi p. Agnieszka. To ciężka praca, ale dająca jej dużo satysfakcji. Jako członek rady wspierającej zarząd w decyzjach strategicznych ma wpływ na to co dzieje się w firmie, przedstawiając rekomendacje w zakresie kierunków jej rozwoju.
Wolny czas najchętniej spędza ze swoim mężem i córką oraz z przyjaciółmi, chodząc po górach, realizując dalekie podróże (ostatnio na Kubie i w Meksyku). - To daje mi dużo energii i w tym jest moja siła. - podsumowuje Agnieszka Świerszcz
(Opr. Beata Trochymiak)