Dodaj ogłoszenie o pracy


Dzień zaczynam od logistyki "śniadanka"

 

 

 

Joanna Cichocka prezes Berton Spedycja Sp. z o.o. oraz www.sniadanko.pl

 

Dzień zaczynam od logistyki "śniadanka"

 

- Do spedycji trafiłam przypadkiem, pracę rozpoczęłam w firmie zajmującej się przerobem uszlachetniającym jako sekretarka, ale nie lubiłam prac biurowych i ciężko mi było usiedzieć w jednym miejscu. Moi szefowie widząc to, zaproponowali mi przejście do działu eksportu i zajęcie się obsługą logistyczną. Postanowiłam spróbować. Na początku zajęłam się odprawami celnymi, a potem organizacją transportu. Nowe zajęcie spodobało mi się na tyle, że postanowiłam rozwijać swoją karierę w tym kierunku - wspomina swoje pierwsze kroki w logistyce Joanna Cichocka.

Po jakimś czasie duńska firma transportowa, z którą współpracowała zaproponowała jej przejście i poprowadzenie przedstawicielstwa na Polskę, co było ogromnym zaskoczeniem i wyzwaniem. - Oczywiście przyjęłam propozycję, chociaż przerażało mnie prowadzenie firmy od strony formalnej. Operacyjnie wiedziałam, że sobie poradzę - mówi.
Z nowym wyzwaniem poradziła sobie doskonale, w szybkim tempie zorganizowała oddział firmy transportowej w Polsce, którym zarządzałam przez kolejne trzy lata. W ramach działalności firmy założyła agencję celną i uruchomiła obsługę odpraw celnych. 
- Była to jedna z pierwszych agencji celnych w Polsce, z numerem 20, więc przecierałam szlaki i w tym obszarze działalności - opowiada uśmiechając się Joanna Cichocka. Oczywiście wymagało to ogromnego zaangażowania. Jak wspomina, wówczas współpraca z urzędami celnymi była bardzo specyficzna i często opierała się na zasadzie dwóch stron "petent - urzędnik", więc nie było łatwo, kiedy samochody z ładunkami stały po kilka dni na parkingu celnym w oczekiwaniu na odprawę. Wszystko odbywało się ręcznie, kopie SAD-ów robiono przez kalkę.
- Dzisiaj jest informatyzacja, praca agencji celnych i współpraca ich ze służbą celną ma zupełnie inną jakość. Natomiast relacje ludzkie się nie zmieniły i są podobne, rywalizacja ale też i poczucie przynależności do grupy zawodowej agentów celnych są tak samo silne dzisiaj jak i kiedyś - mówi Joanna Cichocka.
Aż, wreszcie przyszedł czas na własny biznes i założenie agencji celnej. Odeszła więc z firmy, a zdobyci przez nią klienci wraz z nią, co jak podkreśla było gratyfikacją za jej ciężką pracę.
- Znalazłam dwóch wspólników, z którymi założyliśmy firmę Berton Spedycja Sp. z o.o, która miała być pierwotnie firmę spedycyjną, z pełnym pakietem usług w tym również usług celnych. Po pewnym czasie, jeden ze wspólników odszedł, a drugi niestety zginął w wypadku samochodowym i zostałam sama, co było kolejnym wyzwaniem - opowiada o swoich pierwszych krokach w biznesie.
Ale ta sytuacja nie przeraziła jej, a wręcz odwrotnie, skłoniła ją do większego zaangażowania się również w działalność na rzecz samorządu gospodarczego. Współtworzyła organizację reprezentującą agencje celne - Ogólnopolskie Zrzeszenie Agencji Celnych, których w latach 90. nikt nie reprezentował w Polsce. Pierwszą rzeczą, jakiej się podjęła w OZAC, była walka z patologią, której doświadczały agencje celne we współpracy z urzędami celnymi.
- Potem przyszedł czas wejścia do UE, wszystko zaczęło się zmieniać, a wraz z otwarciem granic, agencje celne straciły na znaczeniu. Wiele firm upadło, niestety moja firma też do odczuła, musiałam zredukować działalność i zamknąć "miejsce uznane", zlikwidować etaty, skurczyła się liczba klientów, to był szok. Teraz jest spokojnie i nadal Berton Spedycja pracuje, aczkolwiek już nie na taką skalę jak było kiedyś - mówi Joanna Cichocka.

 

Logistyka o poranku
Ta sytuacja spowodowała, że zaczęła zastanawiać się nad inną działalnością. - Przypomniałam sobie usługę dostaw mleka pod drzwi, która była popularna w czasach PRL-u. Pomyślałam, że mając zaplecze logistyczne i doświadczenie, mogę dostarczać również produkty mleczne i pieczywo, czyli całe śniadania bezpośrednio do klientów indywidualnych. Jak zwykle długo się nie zastanawiałam i postanowiłam uruchomić takie usługi. Od kilku lat "Śniadanko.pl" dostarcza świeże pieczywo i nabiał pod drzwi mieszkańców warszawskiej dzielnicy Ursynów. To jest trudny biznes, trzeba w nim łączyć elementy logistyki, sprzedaży i marketingu, ale wiele się można też nauczyć - opowiada o swoim nowym przedsięwzięciu Joanna Cichocka.

Ze spedycji też nie rezygnuje, bo jak sama mów tutaj czuje się najlepiej. Poza pracą, jej pasją są motocykle. - Motocykle kochałam od zawsze. Pierwszym moim motocyklem był model CZ 175, potem MZ 150. Po kilku latach dojrzałam do czegoś większego, więc kupiłam Suzuki Intruder 1400, w którym się zakochałam. A następnie zrealizowałam swoje największe marzenie związane z motocyklami - kupiłam Harleya Davidsona - mówi Joanna Cichocka.
Współtworzyła pierwszy w Polsce motocyklowy klub kobiecy Amazon's, przez pewien czas była jego przewodniczącą. Organizowała zloty i udziały w akcjach społecznych, m.in. w marszach różowej wstążki, dniach dziecka.
Pomimo przeróżnych zajęć, znajduje jeszcze czas na uprawianie działki. Uwielbia robić konfitury i obdarowywać nimi znajomych, a także zajmuję się decuopagem, czyli techniką zdobienia przedmiotów. Hoduje kaktusy, tańczy flamenco ale każdą wolną chwilę spędza na motocyklu, zwłaszcza kiedy jest ładna pogoda.

(opr. Beata Trochymiak)

 

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.