Dodaj ogłoszenie o pracy


Enterprise Logistics Sp. z o.o. S.K.A.

Nasza dziedzina to Skandynawia

(na zdj. Maciej Gonerko)Rozmowa z Maciejem Gonerko, prezesem zarządu Enterprise Logistics Sp. z o.o. S.K.A.

Czemu akurat Skandynawia? - Od początku przyjęliśmy założenie, że należy omijać kierunki takie, jak Niemcy czy Francja, gdzie szlaki zostały dawno przetarte i gdzie konkurencja rodzimych przewoźników od lat kształtowała ceny rynkowe. Padło więc na Skandynawię, która geograficznie jest najbliżej.

Jaki jest profil działalności spółki Enterprise Logistics? - Firma świadczy usługi transportowe, spedycyjne w relacjach Polski ze Skandynawią kładąc nacisk na kompleksowość serwisu. Oferujemy pełny wachlarz usług magazynowania, dystrybucji i to po obydwu stronach Bałtyku, a także kompletny zakres usług agencji celnych świadczonych w oddziałach w Świnoujściu, Gdańsku oraz w Drammen w Norwegii. Głównie obsługujemy ładunki drobnicowe i częściowe ładunki znacznych rozmiarów. Warto zaznaczyć, że nasz system dystrybucji krajowej w Polsce i w krajach Skandynawii nie ogranicza się tylko do przesyłek spaletyzowanych.

Czy skupiacie się na obsłudze konkretnych grup towarów? - Na obsługiwanych kierunkach jesteśmy w stanie przewieźć właściwie wszelkie towary przemysłowe pakowane w sztukach, za wyjątkiem żywych zwierząt oraz materiałów wybuchowych czy radioaktywnych. Od kilku lat działamy też na rynku przewozów w temperaturze kontrolowanej, z czym wiąże się stosunkowe zwiększanie ilości taboru chłodni. Wszyscy nasi kierowcy są przeszkoleni w zakresie przewozu materiałów niebezpiecznych. Powierzając nam swój towar, klient może być pewny spełnienia  wszelkich obowiązujących wymagań w zakresie przewozu oraz zastosowania najlepszych praktyk transportowych. Mówię o tym, gdyż wielu przewoźników ciągle walczy o klienta tylko i wyłącznie ceną. Polscy przewoźnicy sprawiają wrażenie, jakby walczyli już nie tyle o klienta, co sami ze sobą. Ostatnio mówi się, że usługi transportowe stały się naszą „dyscypliną narodową”. Polski transport jest obecnie najpotężniejszy w Europie. Tyle, że… taka opinia to tylko część prawdy. Bowiem polskiego przewoźnika można zobrazować jako aktywnego uczestnika „cenowych dożynek”.

Czym wobec tego, jak nie ceną, konkuruje Enterprise? - Nasze ceny są na poziomie nieodbiegającym od tego, co ustala rynek i dosyć rzadko zdarza się, że jesteśmy najtańsi. O klienta walczymy przede wszystkim naszą jakością, kompleksowością oraz elastycznością. Choć nie da się ukryć, że cena jest dla wielu zleceniodawców wciąż wiodącym kryterium wyboru dostawcy. Po latach doświadczeń doszliśmy do wniosku, że nie możemy być najlepsi i zarazem najtańsi we wszystkim. Natomiast to co robimy, robimy z zaangażowaniem na 100%, a nawet więcej, jeśli tego wymaga sytuacja.

Jakie wymagania firma musiała spełnić aby sprostać skandynawskim wymogom klientów? - Przez lata pracy na rynku skandynawskim zdążyliśmy przesiąknąć czymś, co nazywamy skandynawskim modelem działania. Skandynawska solidność z domieszką naszej polskiej iskierki związanej z pomysłowością i niestandardowym podejściem do problemu daje nam swoisty „handikap”. Skandynawia to szczególny teren działania. Z jednej strony przyjazny i przewidywalny, ale mający też swoje drugie oblicze. Trochę dzikie, znajdujące wyraz w surowości klimatu i zróżnicowaniu krajobrazu. Również w surowości i bezwzględności przepisów oraz kar, a ostatnio nawet w spotykanych gdzieniegdzie przejawach nieprzychylności wobec kierowców z Polski, co w wielu przypadkach nie bierze się znikąd. Dla nas Skandynawia jest bardzo przyjazna, bo zdobyliśmy tam doświadczenie i zawsze byliśmy otwarci na przyswajanie tamtejszych wzorców.

Czy skandynawskie wzorce wpływają również na politykę zarządzania kadrami w firmie? - Tak, jak najbardziej. Wzorce skandynawskie wpłynęły na to, że dla nas dbałość o rozwój i interes naszych pracowników była zawsze tożsama z dbałością o sukces firmy. I tak od lat kształcimy naszych spedytorów na kursach organizowanych wg programu federacji FIATA, ustawicznie szkolimy pracowników wszystkich działów nie tylko pod kątem zwiększania ich kompetencji operacyjnych. Staramy się wspierać też indywidualne ich zainteresowania. Obecnie intensywnie korzystamy z programów unijnych dofinansowujących szkolenia. Uważam, że stabilna i odpowiednio zmotywowana kadra to filar sprawnego funkcjonowania firmy. Dzięki podejmowanym i konsekwentnie prowadzonym działaniom w zakresie polityki zarządzania kadrami, rotacja pracowników nie przekracza u nas kilku procent rocznie w całym zespole.

Co jest największym wyzwaniem obecnie dla firm z rynku TSL w Polsce, a co dla Enterprise? - Dla Enteprise jest to ciągłe podnoszenie jakości usług i dążenie do bycia liderem jakości na rynku. Jeśli chodzi o cały rynek usług TSL, to jest wiele wyzwań i potencjalnych zagrożeń. Patrząc na „nasze podwórko”, chociażby widmo wejścia w życie tzw. dyrektywy siarkowej. Eksperci ostrzegają, że spowoduje ona sporo zamieszania na rynku promowym i podroży transport morski. Pesymiści twierdzą wręcz, że niektórym producentom przestanie się opłacać eksport towarów przez morze. Żaden z operatorów promowych, jak dotychczas nie ujawnił, chociażby w przybliżeniu, skali możliwych podwyżek. Więc mamy wielką niewiadomą, a przecież przepisy te wejdą w życie już 1 stycznia 2015 r. Kolejnym wyzwaniem w obrębie transbałtyckiego rynku transportowego był i w dalszym ciągu pozostaje permanentny niedobór ładunków powrotnych ze Skandynawii. Poza tym, co wiąże się bezpośrednio ze wspomnianą walką cenową, notujemy spadek marż w transporcie. To zaś w połączeniu z coraz bardziej restrykcyjnymi przepisami o czasie pracy kierowców i ogólnie rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, a także traktowaniem branży transportu drogowego jako źródło danin, nie przysparza radości operatorom transportu i spedycji. Mimo to staramy się dostrzegać istniejące szanse. Dzięki naszej otwartości połączonej z szybkością podejmowania decyzji i ich wdrażania w życie, patrzymy optymistycznie w przyszłość.

Dziękuję za rozmowę
Beata Trochymiak

Enterprise Logistics Sp. z o.o. S.K.A.  w liczbach:
Geneza przedsiębiorstwa zaczęła się w 1990 r. Wtedy to z inicjatywy Wandy Gonerko powstała firma transportowa, która mogła pochwalić się wówczas jednym pojazdem ciężarowym. Dosyć szybko go sprzedano i firma zajęła się usługami spedycyjnymi. Po jakimś czasie wróciła do własnego taboru z uwagi na utrzymanie większej niezależności i elastyczności. Obecnie Enterprise Logistics jest operatorem transportu i spedycji drogowej dysponującym flotą 120 zestawów transportowych, z czego blisko połowa to tabor własny. Świadczy też usługi jako agencja celna oraz usługi logistyczne. Firma obsługuje 11 linii drobnicowych do Skandynawii i z powrotem. System przewozów pokrywa całe terytorium Szwecji i Norwegii, a także duńską wyspę Zelandię oraz Danię kontynentalną. Centrala firmy i główny magazyn znajdują się w Reptowie k/Stargardu Szczecińskiego. Spółka posiada oddziały w Świnoujściu (agencja celna), Gdańsku (magazyn i agencja celna) oraz Drammen w Norwegii (magazyn i agencja celna). Zatrudnienie w grupie 3 spółek (Enterprise Logistics Sp. z o.o. S.K.A., ViaBaltic Sp. z o.o.) wynosi 50 pracowników biur i terminali oraz 50 kierowców. Firma dysponuje powierzchnią magazynową 1500 m2. Korzysta z systemu kart paliwowych: Statoil/Routex, systemu ERP: Cargos (autorski) oraz systemu telematycznego Transics. Enterprise został uhonorowany trzykrotnie z rzędu tytułem Spedytora Roku, przyznawanym przez Polską Izbę Spedycji i Logistyki.

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.