Stena Line, będzie pierwszym na świecie operatorem posiadającym w swojej flocie prom pasażerski napędzany metanolem. Tym samym armator dostosuje jeden ze swoich największych statków do wymogów dyrektywy siarkowej, która zobowiązuje właścicieli statków do zmiany paliwa morskiego dotychczas stosowanego na paliwo o obniżonej zawartości siarki, bądź paliwa alternatywne.
Stena Line przebuduje jeden ze swoich statków na jednostkę napędzaną metanolem. Będzie to Stena Germanica - olbrzymi, 240-metrowy prom pasażersko-samochodowy, pływający obecnie pomiędzy Göteborgiem (Szwecja) i Kilonią (Niemcy). Będzie to pierwszy na świecie prom napędzany alternatywnym paliwem - metanolem. Projekt realizowany jest we współpracy z Wärtsilä - producentem silników, portami w Göteborgu i Kilonii oraz największym na świecie producentem i dostawcą metanolu - firmą Methanex Corporation.
Stena Germanica zostanie przebudowana w Polsce – w Stoczni Remontowej w Gdańsku. Przebudowa rozpocznie się w styczniu 2015 roku i zajmie 6 tygodni. Przedsięwzięcie finansowo wspierane jest przez unijny projekt „Autostrady Morskie". Całkowity koszt przedsięwzięcia wynosi około 22 mln euro. - Naszym celem było wprowadzanie innowacji dla dobra klientów i całego społeczeństwa. Ta inwestycja może być doskonałym przykładem takiego działania. Nieustannie poszukujemy alternatywnych paliw, które będzie można wykorzystywać w przyszłości. Bycie pierwszym przewoźnikiem na świecie posiadającym statek z napędem na metanol, to wielki krok w kierunku idei zrównoważonego transportu. Projekt jest możliwy dzięki współpracy naszego zespołu technicznego z firmami Wärtsilä i Methanex - powiedział Carl-Johan Hagman, dyrektor zarządzający koncernu Stena Line.
Wärtsilä wraz ze Stena Teknik (firmą z grupy Stena Sphere, do której należy też koncern promowy Stena Line) opracowała metodę adaptacji silników statkowych do nowego paliwa. Silniki Stena Germanica będą zasilane metanolem jako paliwem głównym oraz MGO (Marine Gas Oil) – wykorzystywanym dodatkowo.
Czysty metanol jest bezbarwnym biodegradowalnym paliwem, które można wytwarzać z gazu naturalnego, węgla, biomasy albo nawet CO2. Metanol odgrywa kluczową rolę w sektorze energetycznym będąc paliwem zarówno przyjaznym dla środowiska jak i efektywnym kosztowo. Dzięki użyciu metanolu można ograniczyć emisję siarki (SOx) aż o 99 proc., azotu (NOx) o 60 proc., cząstek stałych (PM) o 95 proc. a dwutlenku węgla (CO2) o 25 proc. w porównaniu z obecnie używanym paliwem statkowym.
Od początku 2015 roku, statki poruszające się w obszarze SECA (Morze Bałtyckie, Morze Północne i kanał La Manche) będą musiały stosować paliwo o bardzo niskiej zawartości siarki, maksymalnie 0,1% (obecnie ograniczenie wynosi 1,0%). Oznacza to konieczność zmiany paliwa na MGO, które jest droższe o 40-50 proc. w porównaniu z ceną obecnie używanego paliwa statkowego. Równolegle ze zmianą oleju napędowego na MGO o niskiej zawartości siarki, Stena Line prowadzi szereg projektów dotyczących alternatywnych paliw i technik redukcji emisji spalin, w tym wykorzystanie napędu elektrycznego, LNG czy technologii płuczek (scrubberów).
- Jest prawdopodobne, że w ciągu najbliższych lat wypróbujemy kilku różnych rozwiązań. Na podstawie wyników projektu związanego z metanolem mamy też zamiar przebudować kolejne promy - mówi Carl-Johan Hagman, dyrektor zarządzający Stena Line.
Wykorzystanie metanolu ma duży potencjał dla transportu morskiego w przyszłości. Emisja zanieczyszczeń jest porównywalna do LNG, uważanego obecnie za najczystsze paliwo, ale zapotrzebowanie na specjalną infrastrukturę jest znacznie mniejsze, a obsługa - znacznie prostsza. Projekt związany z metanolem nie jest też pierwszym prowadzonym przez Stena Line na tym polu. Od 2005 roku Stena Line prowadzi Program Oszczędzania Energii mający zmniejszyć wpływ zużycia paliwa na środowisko. Dzięki temu programowi zużycie energii na statkach zmniejszyło się o 2,5 proc. rocznie.
- Jest to projekt, w którym uczestniczy wiele przedsiębiorstw z grupy Stena Sphere. Stena Line, Stena Teknik, Stena Bulk, Stena RoRo i Stena Oil zostały zaangażowane w odpowiednich dla siebie dziedzinach wiedzy. Wewnętrzna współpraca i wymiana doświadczeń decydują o powodzeniu tego projektu. Oczywiście należy podkreślić, że przystosowanie w najbliższej przyszłości około 40 promów z floty Stena Line do nowych przepisów jest zadaniem bardzo trudnym, które pochłonie sporo czasu, wysiłku, jak i pieniędzy - dodaje Carl-Johan Hagman.
(źr. Stena Line)
wszystko o rynku usług i pracy w logistyce
